Nowe Gran Turismo na PS5 połączy online, offline i VR
Twórca serii Gran Turismo mówi, że kolejna odsłona już powstaje i zaoferuje o wiele więcej niż obecny GT Sport. Sugeruje, że moc PS5 pozwoli przede wszystkim na jeszcze lepsze doznania płynące z rozgrywki w wirtualnej rzeczywistości.
Redaktor serwisu GTPlanet miał okazję porozmawiać w cztery oczy z twórcą serii Gran Turismo. Dyskusja toczyła się wokół przyszłości serii GT oraz tego, jaki będzie kolejny krok Polyphony Digital. Mówiąc wprost – czy Gran Turismo na PS5 powróci do korzeni, czy będzie to po prostu więcej tego samego, co mamy w tej chwili, czyli GT Sport 2?
Nowe Gran Turismo złapie wszystkie sroki za ogon
GT Sport nie każdemu może się podobać, a krytykanci zazwyczaj wymieniają zbytnie odejście od trybów dla jednego gracza na rzecz rozgrywek online. Dlatego tym bardziej wszyscy są ciekawi, jakim torem pojedzie nowe Gran Turismo.
– Sądzę, że w kategoriach samych wyścigów i fizyki GT Sport naprawdę zajął najlepsze miejsce, jakie kiedykolwiek osiągnęliśmy – jesteśmy na bardzo dobrej pozycji – mówi Kazunori Yamauchi, twórca serii GT. – Z drugiej strony oczywiście pracujemy nad następnym Gran Turismo, a świat sportu, który osiągnęliśmy dzięki GT Sport, jest czymś, co zawsze wyobrażałem sobie jako przyszłość marki. Ta przyszłość została już zrealizowana – dodaje.
No właśnie, czy skoro seria GT osiągnęła swój cel, czy oznacza to, że już się nie zmieni? Czy nie skorzysta z dorobku starszych odsłon i jej mocnych offline’owych stron? – Zazwyczaj nie gram w poprzednie edycje Gran Turismo – odpowiada Yamauchi. Dodaje jednak, że odkąd zaczął jeździć po świecie, wielu młodych ludzi przynosi ze sobą GT2 lub GT3: Miałem zatem więcej okazji, aby zagrać niedawno w te części i zaskoczyłem się, jak bardzo je zapomniałem!
Yamauchi stwierdził, że być może jego nieustanna ciekawość i dążenie do przyszłości sprawiły, że czasami może zapomnieć o przeszłości, ale jak widać – gracze i fani serii GT nie zapominają. Zatem będzie GT Sport 2 czy Gran Turismo 7? – Myślę, że następny tytuł, który stworzymy, będzie połączeniem przeszłości, teraźniejszości i przyszłości – kompletna forma Gran Turismo – odpowiada Yamauchi.
Oznacza to najpewniej, że nowa część GT postawi równie mocny nacisk na offline (przeszłość), online (teraźniejszość) oraz VR (przyszłość). Na pytanie, co Polyphony Digital zrobi z dodatkową mocą, jaką przyniesie PS5, deweloper odpowiada bowiem tak:
– Pierwszą rzeczą, na którą wpłynie większa moc, jest VR. Nie sądzę, aby istniało coś jeszcze, co wymaga tak dużej mocy obliczeniowej. Naprawdę lubię VR; Jestem osobą, która wierzy w możliwości tej technologii i uważam, że bardzo pasuje ona do gier samochodowych. VR jest czymś, co naprawdę zależy od ewolucji mocy GPU i sprzętu, jak nawet urządzeń wyświetlających. To coś, w czym nigdy nie możesz mieć wystarczającej mocy obliczeniowej; zawsze będzie limit sprzętowy, a ten limit nigdy nie będzie dla nas wystarczająco wysoki! Oczywiście z czasem sytuacja będzie się poprawiać, a my postaramy się to wykorzystać.
Podoba się Wam takie podejście dewelopera do nowej części? Czego oczekujecie po kolejnym GT?