No Man’s Sky – twórcy gry oskarżeni o bezprawne użycie Superformuły

No Man’s Sky – twórcy gry oskarżeni o bezprawne użycie Superformuły
Newsy PC Polecamy PS4

Chodzi o równanie matematyczne, które znacznie uprościło stworzenie świata gry.

Na początku lipca studio Hello Games informowało o ukończeniu prac nad No Man’s Sky, zatem sądziliśmy, że droga do wydania tytułu pójdzie gładko i bezboleśnie. Niestety stanęła na niej holenderska firma Genicap, która twierdzi, że podczas produkcji omawianego tytułu wykorzystano tzw. Superformułę, która jest równaniem matematycznym pozwalającym w szybki sposób generować niezliczone ilości elementów dwu- oraz trójwymiarowych. Problem w tym, że Genicap przypisuje sobie prawa do patentu i nie udzieliło deweloperom z Hello Games zezwolenia na jego wykorzystanie.

Dodatkowo wspomniana firma z Holandii informuje, że sama tworzy obecnie grę, która wykorzystuje wspomnianą Superformułę, zatem chciałaby uzyskać od Hello Games jakiekolwiek wsparcie i wiedzę na temat technicznej strony produkcji. Twórcy No Man’s Sky nie odpowiadają na jakiekolwiek próby kontaktu w tej sprawie.

Premiera No Man’s Sky zagrożona?

Na szczęście Genicap nie chce robić żadnych problemów i przyznaje, że nie będzie blokować wydania No Man’s Sky. Firma zastrzega jednak, że chciałaby porozmawiać z deweloperami z Hello Games i oczywiście nie wiadomo, co byłoby celem takiego spotkania.

Mamy zatem nadzieję, że kosmiczny symulator, w którym mamy odwiedzić 18 kwintylionów różnych planet, rzeczywiście nie będzie miał pod górkę na ostatniej prostej. Przypominamy, że No Man’s Sky zostanie wydane na rynku europejskim 10 sierpnia tego roku. Gra wyląduje na konsoli PlayStation 4 oraz komputerach PC. Jeśli zamierzacie zagrać na blaszkach, polecamy sprawdzić wymagania sprzętowe.

Twórcy No Man’s Sky nie pierwszy raz mają problemy

W zeszłym miesiącu wyszło na jaw, że brytyjska stacja SkyTV pozwała studio Hello Games. Pozew dotyczył użycia przez developerów słowa „Sky” w swoim tytule. Co najdziwniejsze, proces nie rozpoczął się w ostatnich miesiącach, a aż 3 lata temu! Opóźnienie w poinformowaniu branży o tym incydencie było zdaniem dewelopera spowodowane absurdalnym i bezsensownym powodem pozwu.

Nie od dziś w branży gier obecne są różnego rodzaju przepychanki prawne. Jednak czepianie się o użyte słowo w tytule gry i zastrzeganie go sobie to już zbytnie popadanie w skrajności. Należy się jedynie cieszyć, że sprawa zakończyła się pomyślnie dla małego studia.

Darek Madejski
O autorze

Darek Madejski

Redaktor
Wspomina gaming lat 90. z wielkim sentymentem. Ekspert w dziedzinie retro sprzętu oraz starych konsol. Oprócz duszy kolekcjonera, fan współczesnych gier singleplayer, głównie tych na PlayStation. Specjalista w treściach dotyczących PS Plus oraz promocji. Poza pracą, fan seriali w klimacie postapokaliptycznym, koszenia trawy, rąbania drewna i zajmowania się wszystkim, by tylko nie siedzieć w miejscu.
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie