Switch Pro w oczach prezesa Nintendo. Szef Big N komentuje doniesienia

Nintendo Switch Pro - na zdjeciu zwykły Nintendo Switch wkładany do docka
Switch

Doug Bowser kolejny raz zabrał głos w sprawie powstawania Nintendo Switch Pro lub innej ulepszonej wersji obecnie sprzedawanej konsoli przez jego firmę. Jego wypowiedź nie zaprzecza powstawania nowej wersji.

Bez wątpienia ostatni pokaz Nintendo Direct podczas E3 2021 wielu fanów tej platformy po prostu mógł zawieźć. W ostatnich tygodniach niejednokrotnie mówiło się o plotkach i przeciekach na temat nowego modelu Pstryka. Choć zapowiedzi kolejnego wariantu tej hybrydowej konsoli się nie doczekaliśmy, sprawę w tym temacie zawarł sam Doug Bowser, czyli twarz amerykańskiego oddziału Nintendo. Poniżej możecie zobaczyć, jak prezes firmy skomentował niedawne doniesienia na temat Switch Pro i powstawania do niego podzespołów w ostatnim czasie:

Zawsze patrzymy na technologię i na to, jak technologia może zwiększyć doświadczenia z rozgrywki. To nie jest technologia dla samej technologii. (…) Chodzi o to, jak konkretnie technologia może poprawić wrażenia z rozgrywki. A następnie, gdzie zastosować tę technologię? Czy chcesz ją zastosować na obecnym sprzęcie lub platformie, czy może chcesz poczekać na następną platformę? A potem, jakie wrażenia z rozgrywki będą odpowiednie? Jest mnóstwo czynników, które się na to składają i jest to coś, czemu zawsze się przyglądamy. (…) Wchodząc w nasz piąty rok, Nintendo Switch naprawdę redefiniuje to, jak może wyglądać cykl życia konsoli, a także żywotność tego ogólnego cyklu życia z silną kadencją treści.

– powiedział Doug Bowser, prezes Nintendo of America, w wywiadzie dla The Washington Post

Wypowiedź Douga Bowsera a Switch Pro

Cóż, powyższe słowa można zrozumieć na różne sposoby. Szczerze mówiąc, brzmi mi to na bardzo wygodną wypowiedź, która jednocześnie nie zaprzecza i nie potwierdza powstawania Nintendo Switch Pro. Doug utwierdził mnie jednak w przekonaniu, że nowy model nie został pokazany na E3, ponieważ obecne wersje sprzedają się znakomicie. Oczywistym jest, że jeżeli oficjalnie wiadomo byłoby o kolejnym wariancie hybrydowej konsoli od Big N, Switch i Switch Lite nie znalazłyby w okresie przejściowym aż tylu nabywców. W związku z tym lepiej przeczekać do momentu, kiedy japoński gigant zacznie odnotowywać spadki zainteresowania ich sprzętem do grania. Nikt przecież nie będzie chciał się pozbywać gęsi znoszącej złote jaja, prawda?

Michał Wieczorek
O autorze

Michał Wieczorek

Redaktor
Od najmłodszych lat pasjonat game devu i miłośnik gier Nintendo. Oprócz tego hobbistycznie kolekcjonuje dużo niepotrzebnych, geekowskich gadżetów. Co drugi weekend student game designu.
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie