Nowy Need for Speed może być wzorowany na uwielbianej przez fanów części
O nadchodzącym Need for Speed 2022 nie wiemy prawie nic oprócz paru plotek. Internauci sądzą, że jedna z pracownic Criterion mogła zdradzić, czym będzie gra.
NFS 2022 jak Need for Speed ProStreet? Znaczna część fanów mogłaby przyjąć te wiadomości z otwartymi ramionami.
Need for Speed 2022 jak ProStreet?
O nowym NFS nie wiemy prawie nic oprócz tego, że odpowiadać ma za niego Criterion na czele z Mattem Websterem. W grupie deweloperów ponoć jest także sporo pracowników z Ghost Games, a także wiele nowych twarzy.
Już wcześniej leakerzy wskazywali, że tym razem gra zabierze nas do Chicago, a styl wizualny ma nieco się zmienić i mieszać realizm świata i samochodów z nieco “komiksowymi” efektami jazdy, choć nie mam zielonego pojęcia, co to do końca może znaczyć.
Nie ukrywajmy, że fani spragnieni są nowych wersji klasycznych odsłon, co tylko udowadnia fanowski concept-trailer do NFS Underground 2. Najnowsze plotki wskazują, że faktycznie twórcy odwołają się do klasyki – tym razem do ProStreet z 2007 roku.
Na Twitterze jednej z nowych pracownik Criterion zauważono zdjęcie zestawu akcesoriów, jakie dostała ona z okazji dołączenia do zespołu. Oprócz zwykłej torby uważni internauci dostrzegają obrazki, które ich zdaniem nie pochodzą z żadnej wydanej do tej pory części. Chodzi tu przede wszystkim o zestaw naklejek oraz wyraźnie inspirowany graffiti plakat. Fani na Reddicie spekulują, że pod względem obranego stylu wizualnego i klimatu gadżetom najbliżej do ProStreet z 2007 roku.
Oczywiście wszystko to niczym niepotwierdzone domysły. Dość bezpiecznie można jednak założyć, że gadżety faktycznie pochodzą z nadchodzącej w najbliższym roku części. Czym się ona w istocie okaże? Mam nadzieję, że przekonamy się o tym już wkrótce!