Gracz trafił MMO do “więzienia”, wreszcie wyszedł na wolność – po dwóch latach
W świecie gier MMO widzieliśmy już niejedno. Ale to, czego dokonał Agile Tom, fan Old School RuneScape, wymyka się klasycznym definicjom „grind” czy „wyzwanie”. 13 czerwca 2025 roku, po dwóch latach i ponad 10 000 godzinach spędzonych w jednej, maleńkiej lokacji, Tom w końcu zrobił to, co przez wielu było uznawane za niemożliwe: ukończył Chunk 4919 — obszar, którego gracze unikają jak ognia, a społeczność ochrzciła mianem “Death Chunk”. Można śmiało stwierdzić, że gracz odbył swoistą odsiadkę.
Wyzwanie z MMO niczym więzienie
Wszystko zaczęło się w 2023 roku, gdy Tom postanowił wejść na poziom wyżej w ekstremalnym wyzwaniu znanym jako Xtreme OneChunk Mode. Zasada jest prosta: dostajesz wycinek mapy (tzw. chunk) i nie możesz go opuścić, dopóki nie ukończysz absolutnie każdego możliwego celu: misji, dropów, bossów, wyzwań, nawet najrzadszych przedmiotów. Tom nie zostawił nic losowi — celowo wybrał najgorszy możliwy chunk, czyli Chambers of Xeric, wysokopoziomowy rajd dla doświadczonych graczy. On zaczął tam grę z postacią na pierwszym poziomie. Bez sprzętu, bez doświadczenia, z żelazną wolą. I przez 10 000 godzin krok po kroku wykuwał legendę.
W trakcie tej absurdalnej podróży Tom musiał m.in. zaliczyć 2000 rajdów, zdobyć wszystkie unikalne przedmioty (w tym peta z dropem tak rzadkim, że wielu graczy nie widzi go nigdy), rozwinąć wszystkie możliwe umiejętności dostępne w tym jednym miejscu oraz przetrwać setki godzin czystego RNG. Na końcu miał konto tak dziwaczne, że trudno było uwierzyć, że jest prawdziwe: potężna broń i… strój nowicjusza, masa rzadkich przedmiotów w banku i zero wykonanych questów. „To najtrudniejszy chunk, jaki kiedykolwiek ktoś ukończył” – napisał jeden z członków społeczności. „To nie grind. To epopeja” – dodał inny.
Zobacz też: Xbox Game Pass na PC i konsole w promocji! Taniocha
Tom nie ukrywa, że były momenty zwątpienia, że miał dość, że wydawało mu się, że nigdy nie wyjdzie. Ale wyszedł. I co zrobił po tym symbolicznym “wyjściu z klatki”? Wylosował nowy chunk i… zaczął od nowa. Dla wielu to obłęd. Dla graczy OSRS – czysty szacunek. Bo w czasach, gdy wielu szuka szybkiej nagrody, Tom pokazał, że wciąż są ludzie gotowi poświęcić dwa lata życia, by udowodnić coś tylko sobie.
Źródło: gamesradar.pl