Przejęcie Activision przez Microsoft zostanie cofnięte? “To krwawa łaźnia”
Chociaż przejęcie Activision Blizzard przez Microsoft zostało zatwierdzone, to sprawa może ponownie zostać otwarta. Wszystko przez ostatnie zwolnienie prawie 2 tysięcy osób. Sprawa wywołała ogromne oburzenie wśród nie tylko fanów gier, ale i senatorów w Stanach Zjednoczonych. Możliwe, że saga związana z fuzją nie dobiegła jeszcze wcale końca. Co nas czeka w najbliższej przyszłości? Okazuje się, że całkiem sporo.
Microsoft zwalnia, senat alarmuje
Jeżeli myśleliście, że saga z przejęciem Activision przez Microsoft dobiegła końca, to jesteście w błędzie. Choć fuzja doczekała się finału i dopięcia transakcji, to temat powrócił niczym bumerang. Jak się okazuje wszystko za sprawą niedawnych zwolnień. Przed weekendem informowaliśmy was, że na skutek decyzji amerykańskiego giganta aż 1900 osób straciło pracę. Wśród nich znalazło się wiele osób związanych z Activision Blizzard, jak choćby część twórców serii Call of Duty ze studia Sledgehammer Games.
Promocje i najtańsze gry na PS5 | |
 | |
 | |
 | |
 | |
Reklama | |
Na skutek tak drastycznych działań głos zabrała Elizabeth Warren, amerykańska senator z Massachusetts. Wezwała ona FTC (Federalną Komisję ds. Handlu), aby ta odwołała zatwierdzone wcześniej przejęcie wykonane przez rynkowego giganta. Warren wypowiedziała się na ten temat na swoim profilu w portalu X. Przyznała, że w zaledwie 3 miesiące po przejęciu wiele osób straciło pracę i że ostrzegała, iż ta fuzja będzie krzywdząca dla pracowników.
Sami pracownicy, którzy byli świadkami (lub ofiarami) zwolnień donoszą, że wydarzenia te przypominały “krwawą łaźnię”. Różne źródła prześcigają się w podawaniu konkretnych danych, ale faktem jest, że cała masa zespołów została wydrążona z części pracowników. Niektóre ekipy straciły od 25 do 30% zatrudnionych osób. To gigantyczne zmiany — zwłaszcza jeżeli weźmiemy pod uwagę ich nagły charakter.
Włodarze tłumaczą, że to konieczne działania do utrzymania bieżącego kierunku rozwoju. Przy okazji Microsoft chwalił się niedawno osiągnięciem rekordowej wyceny giełdowej. Firma jest warta aż 3 biliony dolarów i osiągnęła to jako druga w historii. Pierwsze było Apple, co akurat nie powinno nikogo dziwić.
