Metro Exodus to cios dla posiadaczy PC. Nie tylko ze względu na czasową wyłączność dla Epic Games Store
Komputerowi gracze muszą powoli przyzwyczajać się do nowego ładu.
Metro Exodus 15 lutego miało premierę na PC, PS4 i XOne. Mimo naprawdę niezłych ocen, zarówno po stronie graczy jak i recenzentów, wydawca nie ustrzegł się kilku wpadek. Po pierwsze sporo kontrowersji wzbudza fakt, że produkcja została wydana w wersji na PC tylko poprzez Epic Games Store. Czasowa wyłączność potrwa kilka miesięcy, po czym gra wyląduje na Steam.
Gracze mocno zdziwili się takim posunięcie Deep Silver, ale z drugiej strony, skoro wydawca widzi większą korzyść na współpracy z Epic a nie Steam, nie powinno to szczególnie dziwić. Gracze zostali zmuszeni do tego, aby założyć kolejne konto na nowej platformie cyfrowej dystrybucji, co jeszcze można przełknąć w porównaniu do drugiej ciekawostki.
Metro Exodus na PC tylko do pobrania
Otóż okazuje się, że pudełkowa wersja gry na PC pozbawiona jest plików z grą! Błąd? Ależ skąd. Po zakupie w sklepie stacjonarnym pudełkowej wersji i uruchomieniu jej na komputerze, gracz otrzymuje wyłącznie instalator Epic Games Store. Całą grę należy więc i tak pobrać ze sklepu Epic. Jak nietrudno się domyślić, do pobrania jest naprawdę spora paczka bo aż 59 GB.
Jaki więc jest sens kupowania gry w pudełku? Prawdopodobnie tylko kolekcjonerski. Osoby ze słabszym łączem mogą więc mieć spory problem, bo pozostaje im pobranie naprawdę dużej ilości danych z sieci.
Podobna sytuacja była z Metal Gear Solid V. Ci, którzy zdecydowali się na wersję PC, nawet nie otrzymali płyty w pudełku z grą, a jedynie kartkę z kodem do pobrania ze Steam.
Szkoda, że posiadacze komputerów w taki sposób traktowani są przez wydawców. Wielu z nich na pewno nie przez przypadek wybiera wersję pudełkową. Tym bardziej jeśli chodzi o taką grę jak Metro Exodus – nastawioną na rozgrywkę dla pojedynczego gracza, gdzie nie jest potrzebne połączenie z internetem.
Ponadto wielu posiadaczy PC wybiera z wygody wersję w pudełku, po prostu nie chce czekać aż wszystkie dane pobiorą się z sieci. Nawet przy szybkim łączu internetowym, taki proces może potrwać kilka godzin.
