Twórca Manor Lords ma problem. Jednak nie jest „solowym deweloperem”?
Czy twórca gry Manor Lords faktycznie jest solowym deweloperem? Chyba po raz pierwszy pojawiły się nieliczne (ale wciąż) głosy niezgadzające się z tym twierdzeniem. Twórca postanowił odnieść się do zarzutów, jakoby takie nazewnictwo miało być zabiegiem marketingowym lub tanim chwytem. W rzeczywistości, od pojedynczego twórcy w tym wypadku zależy tak naprawdę wszystko.
Ile osób tworzy Manor Lords?
Od samego początku, gdy polska produkcja Manor Lords zaczęła zdobywać popularność, jedną z głównych informacji była ta dotycząca liczby osób tworząca produkcję. Ta jest w zasadzie jednoosobowym projektem, za który odpowiada Grzegorz Styczeń. W sieci zaczęły się jednak pojawiać głosy, jakoby twórca wcale nie był sam. W rzeczy samej świadczy o tym choćby lista płac umieszczona w produkcji, a do sprawy postanowił odnieść się m.in. Arthur Bruno z Crate Entertainment. Facet wyjawił, że „doprowadza go do szału” fakt, że Styczeń jest nazywany solowym twórcom, a on nie.
Jak to wygląda w praktyce? Styczeń postanowił odnieść się do niektórych głosów „zwątpienia”:
Prawda jest… dwojaka. Jasne, nie wszystko w grze jest tworzone wyłącznie przez jedną osobę. Wystarczy rzucić okiem choćby na sesję motion capture, którą autor przygotowywał wspólnie ze swoimi najlepszymi przyjaciółmi. Kilka tygodni temu zatrudnił też paru programistów, aby pomogli mu w naprawieniu kilku błędów przed wydaniem gry we wczesnym dostępie. Ostatecznie jednak uważa się za jedyną „głowę” projektu. Jak sam przyznał, gdyby dziś zrezygnował z rozwoju gry, projekt bardzo szybko by się zawalił.
A wy jak odnosicie się do nazywania Slavic Magic „solowym” twórcą?
Źródło: gamesradar.com