Lubicie się bać? Polski horror otrzymał dokładną datę premiery
Wiadomo, kiedy zejdziemy do piekła.
Studio Madmind przekazuje poprzez serwis Twitter wspaniałą nowinę – data premiery Agony została zaplanowana na 30 marca 2018 roku. Zła wiadomość jest taka, że to jeszcze później niż podawano kilka miesięcy temu…
Przypominamy, że wcześniej deweloper celował z premierą Agony w drugi kwartał tego roku, lecz w połowie czerwca plany się zmieniły i wskazano na czwarty kwartał, a wszystko przez wydania pudełkowe, które trzeba przygotować. Wyjaśniono, że wydawca horroru, firma PlayWay, musi mieć również więcej czasu na przygotowanie odpowiedniej kampanii promocyjnej boxów.
Zespół Madmind chce wykorzystać dodatkowe miesiące, by jeszcze bardziej rozbudować Agony. Twórcy obiecują, że gra otrzyma siedem dodatkowych alternatywnych zakończeń oraz nowe elementy i kilka grywalnych postaci.
Oby na marcu przyszłego roku się skończyło i tytuł w końcu ujrzał światło dzienne. Horror szykowany jest na komputery PC oraz konsole PlayStation 4 i Xbox One.
Polskie studio chce zaserwować graczom naprawdę ciężką, mroczną i obłąkaną podróż po piekle, które zostało wykreowane w świecie gry naprawdę przerażająco. Wystarczy zerknąć na wcześniejsze poniższe filmiki, by wyrobić sobie wstępne zdanie na temat tego, czy zamierzacie wejść w skórę nieszczęśnika, próbującego przetrwać w tym szaleństwie. Podczas naszej wędrówki będziemy mogli zapanować nad umysłami napotkanych postaci, również demonów. Jak nietrudno się domyślić, akcja gry rozegra się w piekle, które podzielono na cztery duże obszary. Poruszając się po nich mamy poszukiwać ukrytych przedmiotów kultu, komnat oraz elementów rozwijających fabułę.
W Agony, gracze wcielą się w historyczną postać, która postawiona zostaje w trudnej, zmuszającej do walki o przetrwanie, sytuacji. Unikając konfrontacji z przeciwnikami oraz rozwiązując zagadki logiczne, bohater zrobi wszystko by odzyskać utracone wspomnienia, oraz wydostać się z piekielnej otchłani. By to zrobić, zmuszony będzie podążać za mglistym obrazem władającej czeluścią, Czerwonej Bogini – tłumaczą twórcy produkcji.
