MGS i Castlevania z rąk zewnętrznych deweloperów? Konami ma podzielić się markami z innymi studiami
Do sieci trafiły informacje, według których Konami miało otworzyć się na użyczenie swoich marek zewnętrznym studiom deweloperskim. Mowa tutaj o takich IP jak Castlevania i Metal Gear Solid.
Jak informuje VGC, Konami po niesatysfakcjonujących wynikach Contra: Rogue Corps oraz Metal Gear Survive podjęło decyzję ofiarowywania swoich topowych marek deweloperom spoza ich własnych studiów. Przykładem tego może być rodzime Bloober Team, które oficjalnie podjęło współpracę z japońskim wydawcą. Obecnie mówi się, że nasi rodacy mogą pracować nad kolejnym Silent Hill, jednakże nie jest to jeszcze potwierdzona informacja.
Kolejnymi markami, które miałyby znaleźć nowe życie w podobny sposób miałyby być odpowiednio Metal Gear Solid oraz Castlevania. Myślę, że szczególnie ta druga miałaby szanse na świetne wyniki sprzedażowe. Twierdzę tak z powodu niezwykle popularnej animacji na Netflixie, która bazuje na wspomnianej serii. Zresztą MGS w mojej opinii jest jeszcze bardziej znaną licencją, dlatego i tutaj nie bałbym się o ogromne zyski. Warto zaznaczyć, że nie pierwszy raz o takim scenariuszu słyszymy. My oraz samo VGC wspominaliśmy o tym już kilka ładnych tygodni temu.
Jestem ciekaw, o jakich studiach myśli Konami. Szczerze mówiąc, nie przychodzi mi do głowy obecnie żadna firma, która mogłaby się podjąć stworzenia kolejnych odsłon wymienionych cykli. Mimo to, zaufam decyzjom tego japońskiego giganta, ponieważ osobiście uważam współpracę z Bloober Team za naprawdę dobry pomysł.
