Kampania fabularna w Battlefield 1 trochę jak tryb multiplayer

Kampania fabularna w Battlefield 1 trochę jak tryb multiplayer
Newsy PC Polecamy PS4 XOne

Co to oznacza dla graczy?

Wczoraj zobaczyliśmy w końcu pierwszy zwiastun kampanii fabularnej w Battlefield 1, która dla odmiany pozwoli wcielić się graczom nie w jednego, a w kilku bohaterów i opowie ich osobiste historie.

Electronic Arts tłumaczy jednak, że to nie jedyne atrakcje, które dla nas szykuje. Co ciekawe, producenci gry podczas prac nad kampanią inspirowali się przede wszystkim zachowaniem graczy w trybie wieloosobowym, gdzie mamy zwykle cel, wyposażenie i plan, który w trakcie realizacji często nie do końca się sprawdza i wymaga modyfikacji biorącej pod uwagę to, z jakimi wrogami i pojazdami musimy się mierzyć.

Grającym w kampanię chcemy dać jak najwięcej tej charakterystycznej dla trybu wieloosobowego wolności – podkreślają twórcy gry na oficjalnej stronie serii Battlefield.

Jako przykład podano etap „Mgła wojny”, rozgrywający się w spowitym mgłą lesie: Z uwagi na ograniczoną widoczność gracz porusza się w nim pieszo, idąc przed czołgiem i likwidując stanowiska wroga. Nieprzyjacielską broń przeciwpancerną może niszczyć ładunkami wybuchowymi lub podkradać się niezauważenie i likwidować ich obsługę w walce wręcz. W końcu dociera do stosunkowo dużej bazy z działami polowymi, które może zniszczyć, aby ochronić swój czołg – albo użyć przeciwko nieprzyjacielowi. Będzie mógł także zlikwidować załogę wrogiego czołgu, zyskując dostęp do tego pojazdu podczas starcia. Staramy się zachęcić w ten sposób użytkowników do tego, by grali na swój sposób – tak jak w trybie wieloosobowym.

Ponadto w kampanii fabularnej Battlefield 1 – podczas filmowych przerywników –  akcję będziemy oglądać z innej, nie tylko pierwszoosobowej perspektywy. Zobaczymy zatem naszych bohaterów, a nie tylko to, co widzą oni własnymi oczami.

W kampanii pojawią się też postacie historyczne, np. Lawrence z Arabii, który musi stawić czoła potężnemu, dysponującemu przewagą techniczną przeciwnikowi. Gracz wcieli się w arabską rebeliantkę, prawą rękę Lawrence’a.

Battlefield 1 – kampania w pełnej krasie

DICE pokazało wyczekiwany zwiastun trybu fabularnego dla Battlefield 1. Robi on naprawdę dobre wrażenie – jest dynamiczny i efektowny. Twórcy stawiają na pokazanie losu różnych postaci, co powinno urozmaicić rozgrywkę. Zobaczcie, jak kampanię fabularną opisuje samo DICE.

W Battlefield 1 weźmiecie udział w wojennych opowieściach – osobistych historiach kilku postaci o różnym pochodzeniu i umiejętnościach. Choć nasi bohaterowie biorą udział w wojnie, to ich historie w Battlefield 1 są bardzo osobiste. Dotyczą przede wszystkim ludzi, a nie konkretnych bitew czy wydarzeń historycznych. Wielka Wojna była bardzo różnorodna. Zależało nam na tym, aby jej zróżnicowanie, bogactwo ludzkich losów i perspektyw, znalazło odzwierciedlenie w grze. Skłoniło nas to do zastanowienia się nad sposobem prezentacji wydarzeń w kampanii Battlefield 1. Uznaliśmy, że skupienie się na jednej postaci, którą przerzucalibyśmy z miejsca na miejsce, nie byłoby przekonujące i mogłoby wydawać się nierealistyczne. Dlatego zdecydowaliśmy się na formę antologii z zestawem różnych bohaterów i ich osobistych historii. Dzięki temu udało nam się uzyskać większą różnorodność i silniej zaangażować gracza w fabułę – dwa w jednym. Przykładem może być opowieść „Błoto i krew”, która rozgrywa się pod koniec wojny i koncentruje na załodze brytyjskiego czołgu Mark V. Jej głównym bohaterem jest młody żołnierz, który dołącza do załogi jako kierowca. Nie ma doświadczenia z nowoczesnymi pojazdami pancernymi, ale musi to szybko nadrobić. Stara się też zdobyć zaufanie towarzyszy broni, tak więc w opowieści pojawia się też element relacji interpersonalnych i całość zyskuje wymiar jeszcze bardziej osobisty. Danny Edwards, nasz kierowca, nie jest wybitnym snajperem. Nie jest też asem pilotażu ani doświadczonym saperem. To były szofer, ochotnik – świeżo na froncie. Umie prowadzić pojazdy silnikowe i je naprawiać. Taki jest nasz punkt wyjścia – czytamy na oficjalnej stronie DICE.

Zerknijcie na poniższy zwiastun i koniecznie dajcie znać, co o nim sądzicie.

Darek Madejski
O autorze

Darek Madejski

Redaktor
Wspomina gaming lat 90. z wielkim sentymentem. Ekspert w dziedzinie retro sprzętu oraz starych konsol. Oprócz duszy kolekcjonera, fan współczesnych gier singleplayer, głównie tych na PlayStation. Specjalista w treściach dotyczących PS Plus oraz promocji. Poza pracą, fan seriali w klimacie postapokaliptycznym, koszenia trawy, rąbania drewna i zajmowania się wszystkim, by tylko nie siedzieć w miejscu.
Advertisement
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie