Twórcy serii Horizon, studio Guerilla Games zwolni 10% załogi
Kolejny dzień to niestety kolejna porcja informacji o nowych zwolnieniach w branży gier. Tym razem mowa jednak o redukcji etatów, która ewidentnie jest pokłosiem dużych cięciach Sony w marce PlayStation. Okazuje się, że z pracą pożegna się część osób z holenderskiego Guerilla Games. Studio odpowiadające za m.in. marki Horizon czy Killzone ma stracić aż 10% swojej dotychczasowej załogi. Jak widać nikt nie może czuć się bezpieczny w tych trudnych czasach…
Horizon i Killzone – twórcy z Guerilla Games tracą pracę
Guerilla Games to renomowane studio deweloperskie gier wideo, znane przede wszystkim z serii Killzone oraz gry Horizon Zero Dawn i jej kontynuacji Horizon Forbidden West. Firma została założona w 2000 roku w Amsterdamie, w Holandii, początkowo pod nazwą Lost Boys Games, będąc częścią większej grupy medialnej Lost Boys. Po kilku latach działalności, w 2003 roku, studio zmieniło nazwę na Guerilla Games. Obecnie wchodzi w skład wewnętrznych studiów marki PlayStation, które przygotowują gry na konsole Sony.
Wczoraj informowaliśmy was o poważnych zwolnieniach zainicjowanych przez Sony. Na ich skutek zostało m.in. zamknięte studio w Londynie, które przygotowywało gry na PS VR. Nie były to jednak jedyne ofiary cięć. Wiadomo było, że z pracą pożegnają się pracownicy różnych ekip i zespołów — w tym również i wewnętrznych studiów. Tak jest w przypadku wspomnianej ekipy Guerilla Games. W sieci pojawiła się informacja o tym, że deweloper straci aż 10% swojej dotychczasowej załogi.
Przekłada się to na około 40 zwolnionych osób. Nie da się ukryć, że takie zmiany w jakiś sposób wpłyną na dotychczasowe projekty. Mówi się, że skasowaniu uległy te rzeczy, które nie zostały jeszcze oficjalnie nazwane i zapowiedziane. Poza tym cała firma, mowa tu o Sony i PlayStation, jest na etapie restrukturyzowania sposobu swojego działania.
W podobnej sytuacji znajduje się większość firm w branży. Następuje ewidentny spadek po okresie pandemii, kiedy to zatrudniano na potęgę. Nie wiadomo jednak, jak długo potrwa korekta.