HBO Max rozpoczyna walkę ze współdzieleniem kont. Platforma idzie w ślady Netfliksa i Disneya

Najpierw był Netflix. Firma postanowiła ograniczyć zjawisko dzielenia się jednym kontem, kompletnie blokując dostęp użytkownikom spoza danego gospodarstwa domowego. Trochę czasu minęło, jadu się wylało, ale jednak korporacja zanotowała gigantyczny zysk z tego względu. Szybko więc dołączyli inni. Niedawno o decyzji blokowania współdzielenia haseł poinformował Disney+. Teraz zrobiło to nawet HBO Max. Nieoficjalnie, więc możecie zachować zdrowy sceptycyzm.

HBO Max walczy ze współdzieleniem kont

Krok ze strony amerykańskiego giganta, a zarazem sporego konkurenta Netfliksa wydaje się mocno zaskakujący. Wszystko dlatego, że gdy na wielkie “N” spadły gromy za blokowanie haseł, HBO zmieniło nawet regulamin, aby na to pozwalał. Swoisty “prztyczek w nos” konkurencji wtedy był całkiem sprytny, ale nie musiało minąć wiele czasu, aby także i HBO Max zrozumiało, że w pomyśle drzemie potencjał.

Tak przynajmniej twierdzi redakcja Bloomberga. Redaktorzy przypominają, że HBO od dawna chce “dogonić” Netfliksa. Firma starała się zrównać jakością treści i częstotliwością ich wydawania, ale problemy finansowe tylko się piętrzyły. Postanowiono ograniczyć koszty, ale to również nie pomogło. Najpewniej dlatego najnowszym pomysłem jest właśnie walka z dzieleniem się hasłem.

Warner Bros. Discovery chce rzekomo w pełni wdrożyć blokowanie haseł w 2025 roku. Trochę czasu więc do tego momentu jest, ale na ten moment nie wiemy, czy mowa o nagłym blokowaniu wszystkiego, czy będzie wchodziło to w życie po kolei, zależnie od regionu. Wygląda na to, że chodzi o ten drugi pomysł, skoro pierwsze kroki w kierunku blokady zostaną rzekomo podjęte jeszcze w tym roku.

Przy okazji warto dodać, że HBO Max zmienia się w po prostu Max, także i w naszym kraju. W ten sposób Warner Bros. chce ujednolicić content na platformie oraz zaoferować dostęp do większej ilości treści.