Nowy wyciek GTA VI przez syna pracownika Rockstara? Tajemnicze wideo w sieci
W weekend prawdziwym viralem stały się nagrania rzekomo prezentujące fragment GTA VI. Czy mamy do czynienia z kolejnym wyciekiem? Tym razem sprawa jest o tyle ciekawa, że za publikację ma odpowiadać syn jednego z pracowników studia Rockstar i jego kolega. Cóż, ktoś się chyba nauczy wyłączać komputer pod swoją nieobecność…
GTA VI na nowym, nieoficjalnym materiale
Ostatnie dni w internecie upłynęły nie tylko pod znakiem trailerów ciekawych seriali. Sporych echem odbił się też filmik na TikToku i Twitterze, który rzekomo przedstawia fragment GTA VI. Na nagraniu widzimy ekran z fragmentem miasta w grze wideo. Czy jest to faktycznie lokacja z najnowszej odsłony serii?
Od razu pojawiły się spekulacje, jakoby był to jedynie żart wykorzystujący GTA V z odpowiednimi modami. Sama jakość nagrania jest słaba, mowa w końcu o kręceniu ekranu komputera telefonem. Z drugiej strony znaleźli się tacy, którzy postanowili porównać widoczne tam elementy z ubiegłorocznym wyciekiem. Wtedy do sieci również trafiły fragmenty gry, jednak w bardziej interesującej formie. Czy są jakieś elementy wspólne?
Faktycznie, podobieństwo jest. Najpewniej rzeczywiście opublikowane materiały mają coś wspólnego z nadchodzącym GTA, którego trailer zobaczymy już jutro, czyli 5 grudnia. No dobra, ale kto w takim razie odpowiada za wyciek tych materiałów?
I to jest chyba najlepsze. Konto publikujące oryginalne wideo należy do faceta, który przyznał się do swojego źródła, tudzież informatora. Ma on być znajomym syna Aarona Garbuta z Rockstar North. Wieloletni pracownik studia jest ważną postacią w firmie i jeżeli ktoś ma coś wiedzieć na temat gry, to na pewno on — no i przy okazji jego syn, na to przynajmniej wychodzi.
Ciekawe, czy po opublikowaniu tych informacji w ich domu nadal panowała ciepła, rodzinna atmosfera. Swoją drogą skala wycieków i plotek na temat nowego GTA jest wręcz niewyobrażalna.