GTA VI przywróci uwielbianą funkcję z San Andreas. Fani wniebowzięci!

GTA VI
Newsy PS5 Xbox Series Xbox Series S

Niedawny i niesławny wyciek GTA VI wskazuje, że do gry powróci pewna kultowa funkcja. Ta została wprowadzona pierwotnie w odsłonie o podtytule San Andreas i być może “szóstka” również będzie ją mieć. Zgodnie z informacjami wyciągniętymi z niedawnych wycieków, w nadchodzącej odsłonie serii być może zadbamy o formę naszych bohaterów. Chyba już wiecie, o co chodzi, prawda?

GTA VI zabierze nas ponownie na siłownię

Fani od momentu opublikowania trailera GTA VI nieustannie doszukują się poszlak czy rzeczy, które w ten lub inny sposób wylądują w grze. Choć opublikowane nagranie ma około 90 sekund i jest jedynym oficjalnym (i potwierdzonym) źródłem informacji na temat gry, to tych fanom udało się zebrać już całkiem sporo. To jednak nie wszystko, bo przecież mieliśmy do czynienia ze sporymi wyciekami ze studia Rockstar. Okazuje się, że osoby analizujące te materiały znalazły jeszcze sporo innych informacji.

Jak podaje jeden z użytkowników forum Reddit, w GTA VI pójdziemy na siłownię. Ta funkcja jest znana graczom odsłony San Andreas, gdzie miejsca ćwiczeń pozwalały nam zadbać o sylwetkę, zwiększyć siłę czy kondycję głównego bohatera. Była tam również możliwość praktykowania kilku stylów walki. Najpewniej w szóstej odsłonie serii ta opcja powróci. Skąd taka teoria? Otóż w zasobach, które wyciekły znaleziono różnie zbudowane sylwetki najpewniej tej samej postaci.

Oczywiście mogło być tak, że to zwyczajnie kilka modeli bohaterów niezależnych w grze, jednak sporo osób uznało, że faktycznie siłownie powrócą. I będzie to decyzja ciekawa, pod jednym warunkiem. Byleby tylko ćwiczenia nie były tak nudne jak joga w GTA V… Przyznam, że tego elementu “piątki” po prostu nie mogłem polubić.

Premiera GTA VI została zapowiedziana na 2025 rok. W tytuł zagramy na PlayStation 5 i Xbox Series X|S, choć możliwe, że w końcu również i na PC. Tak to z Rocsktarem bywa, że na port musimy czekać. Ale warto, prawda?

Dawid Szafraniak
O autorze

Dawid Szafraniak

Redaktor
Pierwsze growe szlify zbierał jeszcze w erze PS1, aby później zapoznawać się z kolejnymi wcieleniami japońskiej konsoli, skosztować Xboksa i Switcha. Ostatecznie najbardziej lubi PC, a ostatnio nawet i granie w chmurze. Królują u niego FPS-y, gry akcji nieczęsto górujące nad filmami i tytuły wyścigowe, które podobno #nikogo. Święta Trójca gamingu? Pierwsze Modern Warfare, seria Mass Effect i Uncharted. Bez tego nic nie miałoby sensu. Poza grami lubi planować kolejne podróże i chwytać za aparat fotograficzny podczas meczów piłki nożnej.
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie