GTA VI ma być absurdalnie gigantyczne. Znany analityk dzieli się szczegółami
Niedawno Rockstar Games oficjalnie potwierdziło GTA VI. Wyczekiwana wiadomość nie zatrzymuje jednak lawiny doniesień na temat gry.
Tym razem o Grand Theft Auto VI odpowiedział znany analityk, Michael Pachter. Podzielił się on sporą pigułką wieści.
Znany analityk mówi o GTA VI
Pachter twierdzi, że prace nad grą trwają od 2014 roku, choć właściwa produkcja ruszyła dopiero rok później. Analityk wspomina, że w grze zwiedzimy kilka regionów, w tym Vice City, San Andreas, Liberty City i parę innych miejscówek.
Prace nad GTA VI trwają od 2014 roku. Być może wtedy nie pisali kodu, bo wymyślali fabułę, ale w 2015 roku już pisali. Każdy, kto jest tak naiwny, by sądzić, że Rockstar, zatrudniający 2000 pracowników, siedzi na tyłku i kręci nosem… Nie, nie siedzą, ci ludzie pracują jak wół, żeby stworzyć niesamowitą zawartość, ale GTA VI zajmie 10 lat lub więcej. Powodem jest to, że jest to mieszanka Vice City, San Andreas, Liberty City (czyli GTA III) i Europy, na pewno Londynu. Będziesz mógł udać się w dowolne miejsce na tych kontynentach i będziesz miał misje, które zabiorą Cię w te wszystkie miejsca.
– powiedział Michael Pachter
Trankrypcja dzięki WCCFTech
Analityk spekuluje, że GTA VI będzie grą na nawet kilkaset godzin. Oczywiście nie zabraknie rozbudowanego trybu sieciowego.
Prawdopodobnie będzie to dosłownie cztero lub pięciusetgodzinna gra, gdy już ją wydadzą. Właśnie to robią teraz, właśnie w to przekształcili GTA VI. (…) Są jak: “Zapłacimy 60 dolców, a potem damy ci możliwość gry w sieci i będziesz musiał przewozić narkotyki z Londynu do Los Angeles, będziesz musiał przejść przez port w Miami.”
Choć wieści Pachtera bez wątpienia brzmią ekscytująco, GTA VI jawi się w nich jako gra wręcz absurdalnie ogromna. Choć długi okres produkcji można wytłumaczyć sporym rozmiarem gry, na razie przyjmowałbym doniesienia Pachtera z dystansem.