Oferta nie do odrzucenia. 5 gier za darmo na Steam, w tym dwie perełki

Gry za darmo na Steam. Oferta nie do odrzucenia | Newsy - PlanetaGracza
Gry za darmo Newsy PC

Zastanawiacie się, w co zagrać? Otóż najlepiej w nowe gry za darmo na Steam. Niedawno zadebiutowało pięć ciekawych pozycji, w tym dwie perełki.

Jeśli myślicie, że nowe, zazwyczaj niedostrzeżone przez większość graczy gry za darmo na Steam to „takie se” pozycje, lepiej uważnie przyjrzycie się nowej ofercie. Nie da się jej odmówić. Po prostu.

Gry za darmo na Steam, czyli aż pięć ciekawych tytułów

Nie mówię jednak, że zawarte poniżej produkcji spodobają się każdemu, lub że każda z nich to dobra gra. Wszystkie jednak obecnie cieszą się co najmniej „pozytywnymi” ocenami graczy, nawet jeśli nie jest ich dużo. Dwie z nich to jednak „bardzo pozytywnie” oceniane tytuły, które wydają się naprawdę ciekawie reprezentować swoje gatunki. Mowa o taktycznej strategii wzorowanej na Jagged Alliance oraz wojennym karcianym bitewniaku.

Szerzej najlepiej jest przyjrzeć się dwóm pierwszym tytułom, które znacząco odstają od reszty. Nadal mowa o indykach, lecz wyraźnie bardziej ambitnych. Nie chodzi tu o to, że inne tytuły lepiej pominąć – zarówno chomicza gra o gotowaniu, rzekomo „przełomowy horror” i całkiem fajna rytmiczna gra o pszczole wydają się idealne, jeśli tylko lubicie takie klimaty. Z kolei SOF i The Art of War to perełki w kategorii „free to play”.

SOF: Enemy from the Future to trochę Commandos, trochę Jagged Alliance, a w zasadzie to głównie XCOM, czyli twórcy wzorowali się na absolutnych mistrzach. Mamy do czynienia z taktyczną grą strategiczną dla fanów myślenia, a nie rozwałki, skoncentrowaną na próbach odparcia inwazji najeźdźców z kosmosu. I nie tylko, zdaniem graczy, jest całkiem udana, ale również oferuje rozgrywkę czysto dla pojedynczego gracza.

Z kolei The Art of War: Card Game to niby i typowa karcianka, ale jednak w „dobrym” wydaniu. To już typowa sieciowa produkcja skupiona wokół toczenia bitew z innymi graczami z całego świata za pomocą własnej talii kart. Fani tego typu rozgrywki mogą się cieszyć, bo nie ma tu ani grama mikropłatności, a zasady dość mocno przypominają Gwinta, lecz w… wojennym wydaniu.

Źródło: Steam

Artur Łokietek
O autorze

Artur Łokietek

Redaktor
Zamknięty w horrorach lat 80. specjalista od seriali, filmów i wszystkiego, co dziwne i niespotykane, acz niekoniecznie udane. Pała szczególnym uwielbieniem do dobrych RPG-ów i wciągających gier akcji. Ekspert od gier z dobrą fabułą, ale i koneser tych z gorszą. W przeszłości miłośnik PlayStation, obecnie skupiający się przede wszystkim na PC i relaksie przy Switchu.
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie