Ścisz tę klawiaturę. Tyle jeździsz w grze, a prawka nie masz. Co mówią Wasi najbliżsi, widząc jak grasz? 50 odpowiedzi
Niedawno poprosiliśmy Was na Facebooku o cytaty odpowiedzi na powyższe pytanie. Rzućcie okiem na najlepsze teksty, które po prostu skradły nasze serca! Czy gry wideo są dalej aż tak stereotypowo traktowane?
Odzew z Waszej strony był niesamowicie spory. Dosłownie co naciśnięcie klawisza F5 napływały garściami nowe odpowiedzi. W chwili pisania tego tekstu uzbierało się nieco ponad 400 komentarzy. Poniżej znajdziecie łącznie 50 najlepszych propozycji! Ostrzegamy, czeka Was masa śmiechu. Zacznijmy w takim razie od dialogów:
Rodzice: Daj pauzę i chodź na obiad.
Ja: To gra online, nie da się.
Rodzice: To ja ci pokaże, że się da. *odłącza wtyczkę*
– Znowu grasz a robić w domu to nie ma komu?!
– Jutro posprzątam.
– Jutro powiesz to samo.
– No widzisz, kochanie, jak ty mnie dobrze rozumiesz.
Ona: Zaś grasz… Ścisz tą klawiaturę…
Ja: To mechaniczna, tego się nie ściszy…
Ona: To nie graj!
Ja: Gram dalej.
Kolega: Już kończę.
Żona kolegi: Tak szybko jak w łóżku?
To tylko kilka perełek, a poniżej znajdziecie ich całą resztę. Miłym faktem jest to, że nie wszystkie komentarze są związane ze stereotypowym traktowaniem grania. Kilka z nich pokazuje, że wiele par praktykuje wspólne granie lub wspiera się wzajemnie w tych sprawach. Nie przedłużając, rzućcie okiem!
- Odłóż już to żółte gówienko. (NS lite)
- Jak obudzisz dziecko, to Ty będziesz usypiał.
- Kończysz już? Zaraz ku*wa pójdę i je*nę korkami!
- Bij ich w te głupie ryje!
- Cytuję mojego ojca “A ten znowu gra w to gówno…”, odwracając się i idąc oglądać rozmowy polityczne…
- Ty i te Twoje je*ane czołgi.
- “Misiu, gramy dziś razem?” Pomimo, że tylko patrzy jak ja gram, to najbardziej kochane wspieranie pasji ever.
- Wyłącz to, bo świeci po oczach i spać nie mogę…
- Grasz na tej kierownicy i grasz, a prawa jazdy dalej nie możesz zdać.
- Moja żonka jak się wkurzy, to mówi “Zostaw te s*ki”, bo mam dwie konsole.
- Grafika bywa już na takim poziomie że czasem trafi się pytanie “Co oglądasz?”.
- Grając w Outlast w nocy, usłyszałem “Ty hazardzisto Ty!”, z energicznym zerwaniem słuchawek mi z głowy. ZAWAŁ!
- Grając w Metal Gear Solid V, moment kiedy ląduje śmigłowiec: “Wyłącz tą jeb*ną muzykę.” lub częste pytanie ” Dlaczego konia nie zabrałeś?” (ustawione było A-ha Take on me).
- Jak grałem w AC IV: Black Flag, było “Ku*wa, znowu płyniesz tym statkiem?”.
- Moja żona zawsze, jak ledwo usiądę, gada “Znowu grasz, ten komputer jest ważniejszy ode mnie”.
- Ty tylko przed tą konsolą siedzisz, a dzieci się same nie wychowają.
- Graj nawet całą noc, ale nie obudź dzieci i nie narzekaj, że musisz iść do pracy.
- Po co w to grasz, jak i tak przegrasz?
- Gadaj ciszej, bo dziecko obudzisz.
- A ty znowu przy tej konsoli, ruszyłbyś dupę i poszedł na pole.
- Chyba już dobra jesteś w to strzelanie, co? Tyle już w to grasz…
- Pierwsze 40 lat dzieciństwa u faceta jest najtrudniejsze…
- Gdy odpalę w niedzielę wieczorem grę po pół roku niegrania w cokolwiek: “Kur*a, znowu grasz?”.
- Sprawdzę prąd w tym miesiącu i będziesz dopłacał.
- Żona pierwsze 4 lata: “Znowu grasz w te głupoty.” żona kolejne 2: “O której masz raid dzisiaj?”, żona dzisiaj: “Czemu nie grasz już w WoWa?”
- Grając w RDO “Jak to nie możesz zatrzymać?”.
- “Liczę do 3 i wyłączam internet, a jak to nie pomoże, to wyłączam prąd”.
- Żona: “Przynieść Ci piwo?”
- Oczy ci zgniją od tego komputera.
- Żonka: “Znowu grasz? Już grałeś.”.
- Wyłącz ten odkurzacz i chodź spać. (PS4)
- Nic tylko siedzisz i grasz, tyłek Cię nie boli od tego siedzenia?
- Ty i te twoje samochodziki.
- O widzę, że konsolę włączasz, to wyłącz, bo do mamy jedziemy.
- Mam swojego kompa na strychu. I czasem, jak zbieram się na dłuższe granie, to i prowiant zabieram, na co żona czasem mówi: “Zbierasz prowiant do swojej norki?”.
- “Już to włączyłeś? Tylko z pokoju wyjdę.” – żona
- Młody, masz bojowe zadanie.
- OCzY Ci WyGnIjOm.
- Moja żona mówi: “To ja odpalam Simsy”.
- Wyłącz tę grę, skoro cię wk**wia!
- W lewo Hugo, w lewo…
- Którym się strzela? – Ja do syna
- Boże! Cały czas grasz i grasz. Nie masz czasu dla mnie w ogóle. Wychodzę stąd.
- “Wyłączaj już to, bo spać nie można. Słyszę tylko te klikanie…” Napomknę ze sypialnia jest kawałek od salonu.
- “Znowu?!” i nagle korki zostają wyłączone.
- Znowu biegasz po tych lasach zamiast samemu się samemu ruszyć. (Gothic 2NK)
Chcielibyśmy Wam serdecznie podziękować za tak liczne zaangażowanie w nasz mały eksperyment. Wygląda na to, że forma się sprawdziła i w przyszłości powinny pojawić się podobne artykuły. Jeśli jeszcze nie skomentowaliście wspomnianego wpisu na Facebooku, zachęcamy to zrobić.