Gra o końcu świata najpewniej zaliczy poślizg
Everybody's Gone to Rapture, niezależnego studia The Chinese Room raczej nie pojawi się w 2014 roku.
Ta smutna informacja wypłynęła dzięki twitterowi. W odpowiedzi na zapytanie jednego z zainteresowanych tytułem - odnośnie tego czy oczekiwanie na premierę gry w 2014 roku jest nierozsądne, przedstawiciel studia The Chinese Room odpowiedział, że to raczej nierealne niż nierozsądne.
Zapewne wiadomość ta ostudziła zapał wielu graczy, tym bardziej, że jeszcze kilka dni temu autorzy tytułu podzielili się informacją, że prace nad pierwszą wersją scenariusza są nieomal zakończone. Warto przypomnieć, że produkcja będzie grą przygodową, która opowie nam historię rozgrywającą się podczas końca świata. Duży nacisk ma być kładziony na podjęte przez nas decyzje i konsekwencje naszych działań. Z racji apokalipsy czającej się tuż za rogiem, będziemy również gonieni przez czas, mając świadomość nieuchronnego końca.
Mimo że gra pierwotnie zapowiadana była zarówno na PC i PS4, obecnie stała się tytułem ekskluzywnym na konsolę firmy Sony: