Evil Dead The Game sprzedaje się niczym ciepłe bułeczki. Twórcy chwalą się wynikami
Evil Dead The Game niedawno ukazało się na rynku, a twórcy już teraz mogą świętować sukces. Z pewnością na brak graczy nie mogą narzekać.
13 maja 2022 roku (w piątek 13., rzecz jasna) zadebiutowała kolejna gra na podstawie filmów. Początkowo można było wróżyć jej szybki upadek, ale wiele wskazuje na to, iż jest wręcz przeciwnie. Tam, gdzie potencjalne hity jak Friday The 13th The Video Game czy inne “asymetryczne horrory multiplayer” poległy, tam Martwe Zło zwycięża. Marka Sama Raimiego powróciła w wielkim stylu na poletko gier wideo, o czym nie omieszkali pochwalić się deweloperzy.
Firma Saber Interactive ujawniła, że gra Evil Dead: The Game sprzedała się w ponad 500 000 egzemplarzy w ciągu pierwszych 5 dni od premiery.
– czytamy we wpisie na Twitterze EmbracerInvestor
Pół miliona sztuk dla tego typu gry to naprawdę genialny wynik. Dzięki niemu przyszłość komputerowego Martwego Zła rysuje się w bardzo kolorowych barwach. Jakby tego było mało, tytuł zbiera noty wyższe od Dead by Daylight. Przy okazji premiery produkcja od Sabre Interactive ściągnęła na Twitcha więcej widzów niż DbD. Sam przy okazji premiery martwiłem się, iż gra nie sprosta oczekiwaniom i szybko umrze. Niezbyt wygórowana cena i świetnie przemyślana i dopracowana rozgrywka wynagradzają jednak dość mało zawartości na premierę. Zresztą, twórcy już teraz zajawiają nowości, w tym choćby zupełnie nową mapę.
Matthew Karch, CEO Sabre Interactive, już wcześniej zaznaczył, że mamy do czynienia z “pierwszą odsłoną nowej marki”. Teoretycznie jest to bardzo dobra wiadomość dla graczy. Twórcom może wyjątkowo zależeć, aby zapewniać fanom nową zawartość. No bo przecież trzeba utrzymać zainteresowanie wokół tej gry jak najdłużej, aby później skorzystać z licencji i wypuścić potencjalną kontynuację.
