Napisał na czacie jedno słowo i dożywotnio zbanowali jego całe konto. EA nie zna litości

EA zbanowało gracza dożywotnio za jedno słowo na czacie
Newsy PC PS4 PS5 Xbox Series XOne

Doszło do sytuacji potencjalnie bezprecedensowej, gdy kara za niewinne w teorii przewinienie wydaje się skrajnie surowa. EA jest zbyt ostre?

Electronic Arts bez przerwy zarabia na Apex Legends, czyli swoim sieciowym hicie battle royale, a zarazem jednej z najpopularniejszych darmowych gier z tego gatunku. Popularność to jedno, ale bezpieczeństwo i komfort graczy to coś zupełnie innego. Wielkie firmy muszą nieustannie czuwać, aby community miało przyjemną rozgrywkę, bo inaczej gracze mogą po prostu rezygnować z ich gier. Nic dziwnego, że Activision wymyśla nowe sposoby na łapanie cheaterów, a EA… no cóż, banuje “za nic”?

EA zbyt “wrażliwe”?

Tak przynajmniej twierdzi jeden z graczy, który wrzucił na Reddita wiadomość od firmy, którą niedawno otrzymał. Post szybko zdobył bardzo wielki rozgłos, obecnie mając niemal 12 tys. “lajków”. Autor posta pyta się w nim, czy ktoś inny też został zbanowany dożywotnio na całe swoje konto za napisanie na czacie “stfu” (“zamknij mordę”).

Dożywotni ban całego konta oznacza zawieszenie wszystkich usług EA dla tego profilu. Gracz został przymusowo wylogowany z aplikacji, na którą nie może się zalogować. Jak sam twierdzi – nie ma dostępu do gier multiplayer, a także zakupionych tytułów singleplayer. Jego całe konto po prostu trafiło do limbo, z którego nie ma ucieczki. Nic dziwnego, że w komentarzach posypały się gromy odnośnie do EA i ich “wrażliwości”. Wiele osób pisało, że może to być niezgodne z prawem, a inni potępiają wydawcę za zbyt wielką karę w stosunku do przewinienia.

Niektórzy jednak poszperali głębiej i doszukali się informacji, jakoby konto gracza wcześniej musiało mieć ostrzeżenia. Apex Legends ma “trójkowy” system ostrzeżeń, po których przychodzi ban. Zdaniem niektórych, gracz musiał zignorować prośby o zaprzestanie negatywnego zachowania, co poskutkowało banicją. Sam autor wpisu twierdzi, że do tej pory spotkał się wyłącznie z jednym czasowym banem. Inni za bardzo mu nie wierzą.

Jakkolwiek dana osoba nie byłaby toksyczna, pozostaje pytanie, czy dosłowne zablokowanie całego konta gracze za “plucie” się w grach multiplayer ma sens? To bardzo dotkliwa kara, a podobne zachowanie powinno być karane zdecydowanie, acz… mniej surowo?

Artur Łokietek
O autorze

Artur Łokietek

Redaktor
Zamknięty w horrorach lat 80. specjalista od seriali, filmów i wszystkiego, co dziwne i niespotykane, acz niekoniecznie udane. Pała szczególnym uwielbieniem do dobrych RPG-ów i wciągających gier akcji. Ekspert od gier z dobrą fabułą, ale i koneser tych z gorszą. W przeszłości miłośnik PlayStation, obecnie skupiający się przede wszystkim na PC i relaksie przy Switchu.
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie