Dostępność PS5 psuje Sony szyki, ale firma i tak ma pozytywne podejście
Sony potwierdza, że kiepska dostępność PS5 ma negatywny wpływ na przewidywaną sprzedaż konsol. Niemniej producent jest całkiem dobrej myśli.
COO korporacji, Hiroki Totoki, wspomniał, że sprzedaż najnowszej generacji konsol nieco spadła przez problemy z dostępnością półprzewodników. Nie jest to większym zaskoczeniem, bowiem problem dotyczy nie tylko PlayStation, ale też innych producentów, którzy doświadczają podobnych kłopotów i słyszymy nich od dłuższego czasu.
Na chwilę obecną nie zmieniamy naszego docelowego poziomu sprzedaży jednostkowej PS5 w 2021 roku podatkowym, ale kilka czynników znacząco wpływa na podaż tego produktu, takich jak zakłócenia w globalnym łańcuchu dystrybucji i ograniczenia w dostawach komponentów, zwłaszcza półprzewodników.
– powiedział COO Sony, Hiroki Totoki, w trakcie konferencji z inwestorami
Transkrypcja dzięki VideoGamesChronicles
Niemniej Sony rzekomo ma pozytywne podejście do najbliższej przyszłości PlayStation 5. Firma przewiduje, że choć sprzedaż nieco spadła, ostatecznie uda się osiągnąć wyznaczone cele.
Na całym świecie występują zakłócenia w logistyce, a przede wszystkim ograniczone są dostawy półprzewodników, co ma większy wpływ (niż przypuszczano – red. ), a jak wiecie, sprzedaż sprzętu w pierwszym kwartale była mniejsza pod względem jednostkowym, więc ma to na nas wpływ, podobnie jak w drugim kwartale. (…).
– kontynuował
Chcemy być w stanie dostarczyć jak najwięcej PS5 naszym klientom, którzy czekają – taki jest nasz sposób myślenia.
Niedawno Sony ogłosiło, ile konsol PS5 już sprzedano. Choć sprzęt wypada nieco gorzej względem chociażby PS4 na cztery kwartały od premiery, wciąż jest niemałym hitem. Dostępność PS5 nadal nie jest idealna, więc na pobicie poprzedniej generacji PlayStation pod tym względem musimy trochę poczekać.