Detroit: Become Human ma osiągnąć nowy poziom grafiki na PS4. W jaki sposób?
Szef studia Quantic Dream opowiada o technicznych szczegółach nadchodzącej gry.
Podczas targów E3 2016 zobaczyliśmy świeżutki zwiastun Detroit: Become Human, a teraz możemy dowiedzieć się co nieco o tworzeniu tytułu oraz o tym, w jaki sposób deweloperzy chcą przesunąć granicę, jeśli chodzi o wizualną stronę gier na PlayStation 4. O wszystkim opowiada na poniższym filmiku David Cage, szef studia Quantic Dream.
Zespół pracujący nad tytułem stara się nadać mu oprawę kinowej opowieści. Dlatego wszyscy wirtualni bohaterowie w Detroit: Become Human powstają na bazie prawdziwych ludzi. Deweloperzy przeprowadzają kastingi, szukają odpowiednich aktorów, następnie skanują ich twarze i ciała tworząc awatara. Na planie nagrywane są następnie sceny, które później zobaczymy w grze.
Kolejnym punktem sprawiającym, że Detroit: Become Human będzie wyjątkowe pod względem wizualnym, jest realistyczne oświetlenie. Quantic Dream przygotowało silnik graficzny, który pomaga dokładnie renderować efekty świetlne. Skupiono się tutaj na cieniowaniu skóry, włosów a nawet na takich detalach, jak półprzezroczystość uszu bohaterów, by w przypadku silnego podświetlenia od tyłu było widać, że małżowina robi się czerwona.
Wygląda zatem na to, że deweloperzy przykładają się do szczegółów i po udostępnionych materiałach naprawdę widać, że Detroit: Become Human już teraz prezentuje się wybornie. Poniżej możecie zobaczyć pełny wywiad z Davidem Cage’m, a zaraz pod nim przypominamy ostatni zwiastun jego gry, która – dla przypomnienia – powstaje wyłącznie na PlayStation 4.