Technologia rodem z Death Stranding naprawdę powstaje. “Elektryczne drogi” to przyszłość?
W grze Death Stranding można było spotkać drogi, które ładowały pojazdy elektryczne. Rozwiązanie wkrótce pojawi się w prawdziwym świecie.
Realna technologia będzie działała prawo tak samo, jak w grze Kojima Productions. Poruszające się po niej pojazdy elektryczne będą automatycznie ładowane, dzięki czemu będą miały właściwie nielimitowany zasięg jazdy tak długo, jak będą poruszać się po specjalnej powierzchni. Spopularyzowanie tego rozwiązania mogłoby pozytywnie wpłynąć na liczbę osób korzystających z samochodów elektrycznych – użytkownicy takich pojazdów nie musieliby aż tak bardzo przejmować się planowaniem dłuższej trasy pod kątem dostępnych w okolicy stacji ładowania.
Axios podaje, że elektryczne drogi izraelskiej firmy Electreon Wireless są już testowane w Europie. Co więcej, w przyszłym roku technologia zostanie zastosowana w Michigan Central Station w mieście Detroit. Oczywiście trzeba będzie sporo poczekać, zanim ujrzymy podobne rozwiązanie w Polsce.
Na technologii Electreon Wireless skorzystają nie tylko prywatni posiadacze pojazdów elektrycznych. Elektryczne drogi mogą być również przyszłością logistyki czy nawet środków transportu publicznego.
To nie pierwszy raz, kiedy Hideo Kojima chcąc lub nie chcąc przewidział przyszłość. Elektryczne drogi to jedno, ale słynny deweloper mówił o rozgrywce w chmurze jeszcze w 2010 roku, a Metal Gear Solid 2 jasno ostrzegało przed fake newsami i negatywnym wpływem mediów społecznościowych na społeczeństwo.