EA znów tnie koszty, zagrożone Codemasters. Co z marką Need for Speed?
EA znów tnie – zamknięcie głównej siedziby Codemasters? Według przecieków Codemasters może stracić swoją centralę. Pracownicy mają trafić do zespołów F1 i Need for Speed.
Ostatnie dni nie są łaskawe dla Electronic Arts. Dopiero co ogłoszono zamknięcie Cliffhanger Games i anulowanie gry o Czarnej Panterze. Teraz w sieci pojawiły się wieści o kolejnych cięciach – tym razem dotyczących Codemasters. Według branżowego informatora o pseudonimie eXtas1s, EA planuje zamknąć główną siedzibę studia znanego z DiRT-a, Gridów i serii F1. To oznacza, że około 400 pracowników może zostać przeniesionych lub pożegnać się z firmą.
Co z tym Codemasters?
Sytuacja Codemasters i tak była już nieciekawa – po rezygnacji EA z licencji WRC studio zostało praktycznie tylko z rocznymi grami F1. Inne wyścigowe marki, które kiedyś stanowiły o jego sile, zamrożono. Zamknięcie centrali wydaje się więc kolejnym etapem „restrukturyzacji”, która coraz bardziej przypomina masowe zwolnienia.
Choć nie wiadomo, czy marka Codemasters całkowicie zniknie z rynku, źródła wskazują na to, że pracownicy mają zostać wchłonięci przez zespoły odpowiedzialne za EA Sports F1 oraz nowego Need for Speed. Ten ostatni projekt jest już podobno w fazie produkcji. Może być jednym z powodów, dla których EA chce przenieść zasoby tam, gdzie spodziewa się większego zysku.
Warto przypomnieć, że EA zapłaciło w 2021 roku aż 1,2 miliarda dolarów za przejęcie Codemasters. Teraz wygląda na to, że część tej inwestycji mogła się rozpuścić w strukturach giganta. Czy to oznacza definitywny koniec jednego z najbardziej znanych producentów gier wyścigowych? Na razie nie ma oficjalnych komentarzy, ale sytuacja z każdą informacją wygląda coraz mniej optymistycznie.
Źródło: Wolfsgamingblog