Call of Duty: WWII – grafiki prezentujące tytuł gry jednak prawdziwe
Pożegnanie z gwiazdami.
A jednak! Call of Duty: WWII to niemal w 100 procentach tytuł nowej odsłony popularnej serii. Kilka dni temu prezentowaliśmy grafiki ujawniające nazwę gry (całą wiadomość przypominamy poniżej) i jak się teraz okazuje, są one prawdziwe. Twierdzi tak przynajmniej Eurogamer, który powołuje się na własne, niezależne źródła.
Oczywiście czekamy jeszcze na oficjalne potwierdzenie Call of Duty: WWII ze strony wydawcy oraz dewelopera, lecz wydaje się to jedynie formalnością.
Część graczy niechętnie przyjęła kosmiczne eskapady w ostatniej odsłonie Call of Duty, zatem teraz można powiedzieć – macie, co chcieliście, będzie druga wojna światowa!
Czekamy na pierwsze materiały z gry.
Call of Duty: WWII to tytuł nowej odsłony CoD? Wyciekły grafiki koncepcyjne
Jaka będzie tegoroczna część Call of Duty? Wielu graczy życzyłoby sobie wskoczenia do okopów, stanięcia na twardym gruncie i zrzucenia plecaka odrzutowego. Wszystkie znaki na niebie zdają się wskazywać, że nasze chciejstwa mogą się spełnić.
W sieci pojawiły się bowiem grafiki koncepcyjne dotyczące nowego CoD i jak możecie zobaczyć w galerii poniżej, znalazł się na nich tytuł Call of Duty: WWII. Czy obrazki są prawdziwe? Tego nie możemy obiecać, lecz warto zaznaczyć, że przeciek pochodzi od tej samej osoby, która rok temu ujawniła Call of Duty: Infinite Warfare.
Jeśli zatem nie mamy do czynienia z fake’m, sam tytuł rozwiewa wszelkie wątpliwości co do czasów, w które przeniesie nas odsłona gry tworzona właśnie przez studio Sledgehammer Games. Zadowoleni?
Nowe Call of Duty sprowadzi nas na ziemię, sugeruje szef studia Sledgehammer Games
Ostatnia część słynnej serii – Call of Duty: Infinite Warfare – nie wszystkim przypadła do gustu, co przyznał nawet dyrektor generalny Activision, Eric Hirshberg (przypominamy poniżej). Znudzeni futurystycznymi klimatami gracze oczekują powrotu na ziemię i jak już wcześniej słyszeliśmy, tegoroczna część CoD ma stanowić powrót do korzeni.
Zdaje się to sugerować również Glen Schofield, szef studia Sledgehammer Games, które pracuje nad nadchodzącą odsłoną Call of Duty. – Nie powiem nic o grze w tej chwili poza tym, że będą buty, grunt i jak sądzę, trochę korzeni – pisze Glen Schofield w serwisie Twitter.
Wygląda zatem na to, że rzeczywiście porzucimy kosmiczne skafandry, odrzutowe plecaki i staniemy w wojskowych butach na twardym gruncie. Kto wie, czy potykając się na wspomnianym korzeniu nie wpadniemy czasem do jakiegoś okopu. Jak sądzicie – wrócimy na klasyczny front w nowym Call of Duty?
Nowe Call of Duty raczej skończy z kosmosem. „Powrót do korzeni”
Choć Call of Duty: Infinite Warfare złą gra nie jest, czego dowodziliśmy w naszej recenzji, gracze znudzeni klimatami science-fiction nie pozostawili na tytule suchej nitki i to jeszcze przed jego premierą.
Podczas spotkania z inwestorami na początku lutego dyrektor generalny Activision, Eric Hirshberg, sam podkreślił, że taka kosmiczna tematyka nie przemówiła do graczy, a sukces tytułu okazał się mniejszy od oczekiwań wydawcy.
Czy oznacza to, że nowe Call of Duty zerwie z przyszłością? Prawdopodobnie tak, lecz co ciekawe, nie będzie to następstwem średniego przyjęcia na rynku Infinite Warfare, ponieważ odsłona gry, którą zobaczymy w tym roku, została zaakceptowana przez wydawcę już dwa lata temu, kiedy to rozpoczęły się nad nią prace.
Tegoroczne Call of Duty powstaje pod skrzydłami studia Sledgehammer Games i co najważniejsze dla wielu graczy, będzie to powrót do korzeni marki.
Nowe Call of Duty zaoferuje okopy zamiast kosmosu? Gracze doszukują się drugiego dna w poście dewelopera
Nie każdy był zadowolony z ostatniej odsłony CoD, więc kto wie, jak potoczą się losy kolejnej części znanej serii. Czy będzie bardziej przyziemna? Niektórzy doszukują się twierdzącej odpowiedzi we wpisie ze świątecznymi życzeniami, który umieścił w serwisie Twitter Michael Condrey, czyli współzałożyciel studia Sledgehammer Games.
Życzenia jak życzenia, ważniejsza jest grafika do nich dołączona. Widzimy na niej pistolet Colt M1911A1, który jest odświeżoną wersją modelu M1911. Ten wszedł do wyposażenia armii amerykańskiej w roku 1911 i był używany podczas pierwszej wojny światowej. Po niej konstrukcję ulepszono i tak postał M1911A1 z poniższej graficzki.
Waszym zdaniem deweloperzy rzeczywiście puszczają oczko do graczy sugerując, że nowe Call of Duty cofnie nas w przeszłość?