Battlefield V: informacje, premiera, gameplay, nowości, tryby, kampania. Wszystko, co wiemy
Zgodnie z zapowiedzią studia DICE, wczoraj wieczorem mogliśmy oglądać obszerny stream, przedstawiający debiutującego w tym roku Battlefield V. Podsumowanie najważniejszych atrakcji już mieliśmy, teraz pora rozwinąć temat. Data premiery, tryby, kampania, multiplayer i nowości w Battlefield V. Wszystko znajdziecie w jednym miejscu.
Battlefield V – data premiery 19.10.2018
W bezpośredniej informacji od Electronic Arts czytamy:
Przedstawiamy Battlefield V, który przeniesie graczy w świat nieznanych zmagań i nieopowiedzianych historii z czasów II wojny światowej. Battlefield V umożliwi graczom przeżycie niesamowitych chwil i wzięcie udziału w najważniejszych momentach II wojny światowej dzięki nowym oraz powracającym trybom gry w rozgrywce wieloosobowej, Opowieściom Wojennym dla jednego gracza oraz kooperacyjnym misjom Sił Połączonych.
Jak widać DICE wdroży w nową odsłonę wszystko to co najlepsze i co już się sprawdziło, ale także (co oczywiste) dorzuci sporo nowego. O czym mowa? Jeśli chcecie się dowiedzieć (któż by nie chciał?), czytajcie dalej.
Battlefield V – II WŚ
Nie jest zaskoczeniem, że kolejne pole bitwy będzie miało miejsce podczas II Wojny Światowej. DICE nie chce jednak powtarzać scenariuszy znanych z Battlefielda 1942 – nie zaznamy więc najpewniej lądowania w Normandii oraz szturmu na ulicach Berlina. Deweloper zapowiada jednak nowe wrażenia, jak odwiedziny w śnieżnej Norwegii oraz Rotterdamie, gdzie także miały przecież miejsce wielkie bitwy II WŚ. Nie będzie też zdziwieniem, gdy w grze pokażą się jednostki sił Amerykańskich – wskazuje na to jedna z grafik.
Battlefield V – singleplayer i co-op
Niezmiernie radującym był fakt, gdy okazało się, że w przeciwieństwie do nowego Call of Duty, Battlefield nie pozbędzie się singleplayera. Do łask powrócą więc Wojenne Historie, które znamy z Battlefielda 1 i które są krótkimi kampaniami, opowiadającymi za każdym razem inną historię, innego bohatera. Ci, którzy polubili tryb kooperacji z odsłony Battlefield 3, mogą także zacząć się cieszyć – co-op powraca. Będziemy więc mogli stawić czoła wrogom wraz z grupą znajomych (maksymalnie do czterech osób).
Tryby Battlefield V – Wielkie Operacje – battle royale
W nowej grze nie może zabraknąć Trybu Podboju. Deathmatch i Dominacja także standardowo zagoszczą w nowej odsłonie, a deweloperzy obiecują, że staną się one jeszcze lepsze niż dotąd. Do tej pory fani gry szczególnie mocno emocjonowali się wspomnianym Trybem Podboju, jednak w tym roku DICE kładzie nacisk na tryb Wielkich Operacji, będącymi składową Teatrów Wojny. Ma być to zupełnie nowy model rozgrywki, gdzie każda bitwa trwać będzie nawet godzinę, a na sam moduł będzie składać się wielu różnorodnych map i różnych trybów, które sprawią, że gameplay będzie zupełnie nieprzewidywalny i pełen zwrotów akcji. Wielkie Operacje można nieco przyrównać do znanego z innych produkcji trybu battle royale, jednak jak twierdzi DICE – z większym potencjałem i większa różnorodnością. Więcej na temat Wielkich Operacji dowiemy się na konferencji prasowej EA Play, 9 czerwca.
Battlefield V – klasy i system Kompania
W nowej odsłonie możemy liczyć na cztery klasy bohaterów: szturmowiec, medyk, snajper i żołnierz wsparcia. Klasy zawsze odgrywały sporą rolę w grach z serii Battlefield, tym razem będzie nie inaczej, a wręcz wygląda na to, że deweloperzy skupili się na nich jeszcze bardziej. Świadczy o tym zwłaszcza system Kompania (The Company), który przypomina system Pick 10 z Call of Duty. Pozwoli na stworzenie żołnierza od stóp do głów: wybierzemy więc osprzęt i ładunki, ale też spersonalizujemy jego wygląd: płeć, ubrania, kamuflaż pokrywający twarz i wiele innych.
Battlefield V – wielkie zmiany – Fortyfikacje
Jak już podkreśliliśmy, BF V korzystać będzie z ulepszonych, ale sprawdzonych rozwiązań, jednak podaruje wiele nowości. Kolejną z nich będzie możliwość przewożenia broni stacjonarnej za pomocą pojazdów, budowanie fortyfikacji i naprawianie zniszczonych budowli, aby zapewnić sobie przewagę. Elementy te dotyczą naturalnie trybu dla wielu graczy i zawierać się będą w module Fortyfikacje.
Battlefield V – bez pay-to-win, lootboksów i Przepustki Premium
Gdy kilka akapitów wcześniej pisaliśmy o systemie Kompania, w którym kompletujemy swojego wojaka, na myśl mogły przyjść miktrotransakcje, które przecież są bardzo znane w podobnych mechanizmach innych gier. Chcesz lepszy hełm? Zapłać. Lepsze logo na plecach? Zapłać. Na szczęście DICE (z ulgą dla graczy) przyznało, że nie zamierza przynajmniej wprowadzić do gameplayu elementu pay-to-win, który znacząco ułatwiałby rozgrywkę. Nie oznacza to jednak całkowitej rezygnacji z mikrotransakcji – te w grze zapewne się pojawią w formie dodatków kosmetycznych. Zaskakujące jest jednak, że nie uświadczymy z kolei Przepustki Premium.
Darmowe dodatki do Battlefield V
Miejsce Przepustki Premium zastąpią Fale Wojny (Tides od War), czyli system darmowych updateów, które inspirowane były chociażby Overwatchem. Będą to tematyczne rozdziały, bazujące na wydarzeniach z II WŚ, które zostaną wypuszczone w obrębie kilku miesięcy. Pierwszy z nich nadejdzie w listopadzie i skupi się na na upadku Europy w pierwszych dniach wmaszerowania wojsk niemieckich.
Battlefield V – premiera, wczesny dostęp, platformy
Gra Battlefield V na Xbox One, PlayStation 4 oraz na PC (Origin) będzie dostępna 19 października w pełnej polskiej wersji językowej. Osoby, które zamówią Edycję Specjalną Battlefield V, otrzymają 3 dni wcześniejszego dostępu i będą mogły rozpocząć grę od 16 października, a posiadacze subskrypcji EA Access i Origin Access uzyskają dostęp do przedpremierowych wersji próbnych już od 11 października.
Gracze, którzy zamówią grę przed premierą, otrzymają dodatkowo wcześniejszy dostęp do otwartej bety oraz różnych dodatków w grze, takich jak: pakiet spadochroniarza do personalizacji wyglądu żołnierza, Zadania Specjalne do wykonania w grze oraz natychmiastowy dostęp do pięciu broni w Battlefield 1.
A teraz nie pozostało nam nic innego, jak rzut okiem na pierwszy oficjalny zwiastun z gry:
Battlefield V – galeria
Łapcie jeszcze wszystkie dostępne na tę chwilę screeny: