Gracze masowo odchodzą od Battlefield 2042. Poprzednie części wciąż popularniejsze
Battlefield 2042 okazał się niewypałem, ale EA może mieć większy problem, niż mogłoby się zdawać. Okazuje się, że to poprzednie części cieszą się większą popularnością.
BF2042? E, tam – gracze wolą nawet BF1 z 2016 roku.
Battlefield 2042 może odetchnąć od zapełnionych serwerów
Temat BF2042 powraca jak bumerang, ale tym razem w dość nieoczekiwany sposób. Oczywiste jest, że tytuł okazał się dość sporym niewypałem. DICE i EA chcieli jednak powołać do życia tytuł stanowiący grę-usługę, który ma potencjał na przeżycie wielu lat, o ile tylko zostałby odpowiednio wspierany. No… nie wyszło.
Jasne, wiele się może jeszcze zmienić, ale gracze już raczej mają dość oczekiwania na naprawienie gry. Zgodnie z danymi Steam DB, w poprzednie odsłony serii graczy znacznie więcej osób, niż w 2042. Taki choćby Battlefield 1 z 2016 roku przyciągnął (dane z 24 stycznia) niemal 11 tys. graczy. BFV z 2018 – ponad 25 tys. graczy (26 stycznia). A BF2042? Tutaj poproszę o dźwięk świerszczy… dramatyczna pauza… 3 946 osób. Wczoraj, tj. 31 stycznia. Słabiutko.
Jednoznacznie udowadnia to, że starsze odsłony, choć de facto “starsze”, wciąż trzymają się lepiej niż najnowsza część cyklu. Powyższe dane pochodzą z narzędzia badającego Steam, więc sytuacja z pewnością jest trochę inna, gdyż wszystkie gry dostępne są także w innych usługach, m.in. na Origin. Wątpię jednak, aby BF2042 zdołał przebić nawet “jedynkę” z 2016 roku…