Batman: Arkham Knight bez cenzury. Bardziej brutalny niż kiedykolwiek
Batman: Arkham Knight będzie pierwszą grą w serii, która otrzyma w USA oznaczenie wiekowe M. Taki znaczek przyznała tytułowi organizacja ESRB, zajmująca się ocenianiem zawartości i wyznaczaniem granic wiekowych dla wydawanych na amerykańskim rynku gier.
M oznacza, że po tytuł sięgną jedynie osoby, które ukończyły 17. rok życia. Na pudełeczkach poprzednich odsłon serii mogliśmy zobaczyć literkę T. Były zatem dostępna już dla trzynastolatków.
Dlaczego ESRB zdecydowało się na wyższe oznaczenie wiekowe nowego Batmana? Organizacja nie opublikowała jeszcze szczegółowego uzasadnienia swojej decyzji, zaznaczając jedynie, że w Arkham Knight zobaczymy krew, sugestywne sceny, przemoc oraz usłyszymy przekleństwa.
Założyciel Rocksteady, Sefton Hill, przyznał na łamach serwisu IGN, że oznaczenie M jest dla deweloperów zaskoczeniem. Wyjaśnił jednak, że studio nie chciało cenzurować scenariusza i wycinać z niego brutalniejszych scen tylko dlatego, by więcej osób zagrało w nową produkcję. - Błędem jest pójście na kompromisy i dostarczenie gry z fabułą, w którą nie wierzymy, tylko po to, by "zadowolić rynek". To byłoby wyjątkowo złe rozwiązanie. Kochamy nasz scenariusz i po prostu nie chcemy go zniszczyć.
To się nazywa odważne podejście. Popieracie?
Przypominamy, że Batman: Arkham Knight zadebiutuje 2 czerwca tego roku na PC oraz konsolach nowej generacji: Xbox One i PlayStation 4. Nie wiadomo jeszcze do końca, jakie oznaczenie wiekowe tytuł otrzyma w Europie.