Kiedy wyjdzie Wiedźmin 4? Szkoła rysia bez daty premiery… póki co
Przed paroma laty twórcy z CD Projekt RED powiedzieli nam, że nowy Wiedźmin 4 nie wyjdzie wcześniej, niż w 2025 roku. A że wspomniany okres dobiega końca, to pora zastanowić się, kiedy pojawi się nowa odsłona serii i co takiego może nam zagwarantować. Najwięcej emocji budzi oczywiście data premiery. I coś mi podpowiada, że już niedługo możemy poznać więcej szczegółów.
Wiedźmin 4, czyli plotki i strzępki informacji od twórców
Wszyscy wiedzą, że nowy Wiedźmin jest już w produkcji od dłuższego czasu i jednocześnie nikt nie zna konkretów na temat gry — poza twórcami. Do tej pory przekazano nam niewiele informacji na temat wyczekiwanego tytułu. Wiemy mniej więcej tyle, że będzie to nowa trylogia, a co za tym idzie poznamy nowych bohaterów i pozwolimy Geraltowi przejść na wyczekiwaną emeryturę — wszak ma od tego cudownie wyglądającą winnicę. Możemy sądzić, że konkrety pojawią się już niedługo. Jeszcze w sierpniu informowaliśmy, że gra wkracza w fazę pełnej produkcji i jest obecnie celem numer 1 deweloperów z CD Projekt RED. To właśnie nad tym dziełem pracuje najwięcej twórców.
Czy w takim razie możemy spodziewać się rychłej premiery? Ciężko to stwierdzić. W 2022 roku twócy poinformowali, że gra na pewno nie wyjdzie przed 2025 rokiem — który zacznie się już za parę miesięcy. Niewiele wskazuje jednak na to, aby w ciągu 12 następnych miesięcy czekał nas jakikolwiek debiut. Pamiętajmy, że deweloperzy po drodze mieli ręce pełne roboty w związku z Cyberpunk 2077, a także przenosinami wiedźmina na nowy silnik — tym razem Unreal Engine 5. To nie są proste sprawy, które z pewnością zabrały im dużo czasu.
Miejsce akcji? Spójrzmy na północ
Projekt Polaris, bo taką nazwą roboczą określono nową część serii, może nam sugerować miejsce akcji. Polaris to najjaśniejsza gwiazda w gwiazdozbiorze Małej Niedźwiedzicy, północna Gwiazda Polarna Ziemi, która przez wieki wskazywała podróżnym kierunek. Jeżeli i tym razem jej zadanie polega na nawigacji, może to oznaczać przeniesienie akcji gry na północ. Czyżby twórcy szykowali nam Poviss i Kovir? To właśnie te regiony znajdziemy na północnym skraju mapy, zaraz przed Górami Smoczymi.
Tam jeszcze w grach nie zawędrowaliśmy, podobnie jak do wielu innych miejsc w świecie wiedźmina. Na pewno byłoby to świetne miejsce akcji nowej gry, cechujące się ciekawym klimatem i dwiema ważnymi stolicami — zimową i letnią. Kto wie, może tym razem czekałaby na nas również i sezonowość, ze zmieniającymi się porami roku.
Szkoła rysia – to możliwe
Ciekawym elementem, który został do tej pory pokazany, jest charakterystyczny medalion w śniegu. Choć część jego elementów jest ukryta, to prawdopodobne, że przedstawia on głowę rysia — symbolu nowej, nieznanej dotąd wiedźmińskiej szkoły. Jedną z teorii jest ta, w myśl której Geralt miałby pojawić się w grze i poznałby nowego protagonistę z owej szkoły. Nie wiadomo, czy doświadczony wiedźmin byłby jej założycielem, czy tylko pojawiłby się w grze epizodycznie. Mimo wszystko nowy cech jest wielce prawdopodobny.
Zobacz też: Recenzja Silent Hill 2 Remake. Bloober, jak wyście to zrobili…?
Ciekawe, czym charakteryzowałaby się nowa szkoła. Mamy już przecież ciężkich wiedźmińskich wojów (szkoła niedźwiedzia), szybkich i zwinnych (szkoła kota), niekoniecznie grających fair (szkoła żmii), “rycerzowatych” (szkoła gryfa) i wszechstronnych w postaci szkoły wilka. Ryś mógłby łączyć cechy kota i wilka, przy okazji wprowadzać nowe elementy, być może związane z tajemniczą, nieznaną innym wiedźminom magią. Czyżby maczała w tym palce sama Ciri?
Źródło: Opracowanie własne i pcgamesn.com