Co się stanie z Waszą kolekcją Steam, gdy umrzecie? Platforma nie ma dobrych wieści

Steam - co się dzieje po śmierci gracza? Czy można zapisać w testamencie? | Newsy - PlanetaGracza
Newsy PC

Pewien gracz zapytał bezpośrednio support Steam o to, czy można zapisywać swoją bibliotekę cyfrowych gier w formie testamentu. Odpowiedź wielu się nie spodobała.

Nie zamierzam umierać, ale sam przyznam, że zastanawiałem się nad tym tematem już kilka razy. Pewien internauta również, więc postanowił rozwiać wątpliwości, dowiadując się wszystkiego u źródła.

Steam w formie testamentu?

Największa platforma dla graczy PC, a zarazem absurdalne miejsce do znajdywania kolejnych hitów, wielkich premier, a także przeoczonych gier indie to dla wielu graczy oczko w głowie. Przyznajcie się, ile macie tam gier, ale łącznie przez lata zapewne wielu z Was uzbierało setki. I wszystko byłoby super, gdyby nie myśli, które u każdego w pewnym momencie się pojawiają… co z tym wszystkim zrobić, gdy sami gracze staną się “offline”?

Tym być może zbyt suchym żartem zadaję jednak tu istotne pytanie. Gry to nie tylko sposób na spędzanie setek, a nawet tysięcy godzin, ale całe konto może po prostu być istnym skarbem. Gry swoje kosztują, a niektórych tytułów (dzięki, dystrybucjo cyfrowa!) nie da się nawet już kupować. Dlatego też wiele osób mogłoby chcieć przepisać swoje konto na platformie na kogoś innego.

Na Reddicie dostaliśmy odpowiedź od supportu Steam, który nie ma dla graczy dobrych wieści. Platforma wyjaśnia, że całego konta Steam nie można “zapisać w testamencie” ani przetransferować na inną osobę. Nie da się także “scalić” go z innym kontem. Tym samym wiemy, że winna jest tu cyfrowa dystrybucja. W końcu nie kupujemy gier, a jedynie licencje na nie.

Są wyjątki

W komentarzach taka decyzja wielu graczom się nie spodobała. Niektórzy dzielą się swoimi historiami, w których konto z grami po zmarłym faktycznie udało się “odziedziczyć”, ale tylko w formie loginu i hasła, bez kontaktowania platformy oficjalnie. W ten sposób faktycznie bez problemu da się z niego dalej korzystać, lecz należy pamiętać o dostępie do adresu e-mail i ewentualnej zmianie niektórych danych (np. płatności). Gracze martwią się jednak, że aktywne przez długie lata konto, które przeżyje każdego człowieka, może kiedyś również zostać zamknięte.

Niektórzy twierdzą, że są wyjątki. Pewien redditor skontaktował się z supportem Valve po śmierci swojego syna, a platforma umożliwiła mu dostęp do konta i zmianę danych. Jak widać – oficjalnie nie da się nic zrobić, ale każdy przypadek rządzi się swoimi prawami.

Źródło: Reddit

Artur Łokietek
O autorze

Artur Łokietek

Redaktor
Zamknięty w horrorach lat 80. specjalista od seriali, filmów i wszystkiego, co dziwne i niespotykane, acz niekoniecznie udane. Pała szczególnym uwielbieniem do dobrych RPG-ów i wciągających gier akcji. Ekspert od gier z dobrą fabułą, ale i koneser tych z gorszą. W przeszłości miłośnik PlayStation, obecnie skupiający się przede wszystkim na PC i relaksie przy Switchu.
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie