“Valve, zatrzymajcie to!” Gracze błagają Steam o naprawę platformy
Wyobraźcie sobie taką sytuację. Wchodzicie na Steam i chcecie pobrać jakąś darmową grę. Może strzelanka, albo gra wyścigowa? Wybór na pewno jest spory. Po wybraniu odpowiedniej kategorii waszym oczom ukazuje się cała masa kier tworzonych na jedno kopyto, w których chodzi o… klikanie w obrazek. Trend zapoczątkowany przez Banana Clicker zaczął wkurzać graczy, którzy apelują do Valve o rozwiązanie problemu.
Steam zalewany grami, w których chodzi o klikanie i NFT
Choć może być ciężko w to uwierzyć, Banana Clicker stał się jedną z najpopularniejszych gier ostatnich miesięcy. Rozgrywka jest… Nie no, nie mówmy o rozgrywce — w grze chodzi bowiem o nabijanie punktów poprzez kilkanie w banana. Nic innego na ekranie się nie dzieje, a jedynym urozmaiceniem jest sklep ze skórkami (do banana, oczywiście).
A skórki okazały się problematyczne, bo wielu graczy dostrzegło w nich możliwość zarobku. Wiecie, ciekawy skin da się spieniężyć. Skoro można je sprzedawać za prawdziwe pieniądze, to wiele osób postanowiło w ten sposób podreperować swój budżet. Możliwe, że w grę weszły również boty.
Na Steamie pojawił się istny wysyp gier, które polegają na tym samym, czyli na klikaniu, kupowaniu i sprzedawaniu skórek. Wszystkie wyglądają podobnie, bo z reguły nazywa się je przy pomocy jednego słowa, są prezentowane dość lakonicznie i posiadają identyczne mechaniki.
Zobacz też: Te gry to prawdziwe hity, w które grali Polacy
Na Reddicie pojawił się wątek, w którym gracze proszą Valve o zajęcie się tym problemem. To nie dziwi — przeglądanie kategorii Free to Play to istna katorga. Musimy przedzierać się przez coraz to nowsze pozycje robione na jedną modłę i będące najpewniej farmą botów. Na szczęście my przychodzimy wam z pomocą — nasze poradniki i listy gier za darmo pomagają znajdować perełki, które nic nie kosztują.
Źródło: Reddit