Serial Wiedźmin Netflixa. Miejsce kręcenia zdjęć, nieoficjalnie
W sieci pojawiły się niepotwierdzone informacje odnośnie tego, gdzie mają być kręcone ujęcia do oczekiwanego serialu z Białym Wilkiem. Wygląda na to, że nie Polska, lecz Węgry odegrają tutaj główna rolę. Serial Wiedźmin Netflixa ma zadebiutować na małym ekranie w okolicach 2020 roku.
Prace nad serialem Wiedźmin Netflixa już się rozpoczęły i prowadzone są obecnie castingi do głównych ról. Wciąż nie wiadomo jednak, kto ostatecznie zagra Geralta oraz gdzie konkretnie nakręcone zostaną zdjęcia do serialu. Odnośnie tego ostatniego, w sieci pojawiły się nowe, choć niepotwierdzone wieści.
Serial Wiedźmin Netflixa – Budapeszt – Węgry
Serwis Geeks WorldWide donosi (powołując się na informacje z Omega Underground), że osiem odcinków serialu Wiedźmin będzie kręconych w Budapeszcie, czyli stolicy Węgier. Według wspomnianego źródła, inne europejskie lokalizacje mogą zostać dodane w późniejszym czasie – choć wydaje się, że głównym punktem zainteresowania Netflixa będą jednak Węgry.
Choć rewelacje od Omega Underground są niepotwierdzone i portal nie podaje, skąd posiada takie informacje, Budapeszt wydaje się bardzo prawdopodobnym miejscem. Netflix miał już przyjemność kręcić w tym mieście serial Marco Polo. Tutaj też powstawały zdjęcia do takich filmów jak Polowanie na czarownice, Herkules, Van Helsing czy Robin Hood: Początek.
Według wcześniejszych informacji, zdjęcia do serialu Wiedźmin Netflixa miałyby powstawać m.in. w Polsce, czego bardzo byśmy sobie życzyli. Możliwe jednak, że na naszej ziemi powstaną jedynie mniejsze epizody serialu. Kamerzyści mają rozpocząć prace na przełomie 2018 i 2019 roku.
Serial Wiedźmin Netflixa – Geralt, Yennefer i inni
Odnośnie tego, kto zagra Geralta w serialu Wiedźmin, nie wiemy nic pewnego. Kilkanaście godzin temu do sieci przedostał się filmik z castingu, gdzie do roli Białego Wilka startował Max Beesley, brytyjski aktor, który zagrał w takich filmach jak “Ocaleni”, “Hotel Babylon”, “Ostatni wróg”, czy “Torque: Jazda na krawędzi”. Wcześniej swoje zainteresowanie rolą Geralta wyrażał Henry Cavill, czyli filmowy Superman.
W pierwszej połowie lipca mieliśmy natomiast kilka filmików z aktorkami, które chciałyby wystąpić w serialu Wiedźmin Netflixa jako Yennefer z Vengerbergu.
Serial Wiedźmin Netflixa ma mieć rys wschodnioeuropejski, słowiański
Wielu graczy/widzów obawia się o klimat produkcji, lecz jak zapewnia Tomasz Bagiński w rozmowie z serwisem Wirtualne Media, całość ma mieć słowiański wymiar.
– Wszyscy w zespole chcą, aby serial miał rys wschodnioeuropejski, słowiański. Aby nie był to typowy, amerykański serial. Jak będzie w rzeczywistości – czas pokaże, zweryfikują to decyzje kreatywne. Pamiętajmy, że to praca zespołowa, naprawdę dobre pomysły pojawiają się z różnych stron, miejsc, kultur. Jestem jednym z członków zespołu. Wszyscy pracujemy nad jednym projektem – podkreśla Bagiński w wywiadzie dla wspomnianego portalu.
Twórca Katedry dodał, że Andrzej Sapkowski czuwa nad scenariuszem i jest na bieżąco informowany o stanie prac. Sam Bagiński spotyka się z twórcą uniwersum Wiedźmina, lecz o czym rozmawiają? Tego reżyser nie ujawnia.
Według Tomasza Bagińskiego, serial Wiedźmin Netflixa będzie zawierał sporo zaskoczeń i na pewno wywoła dyskusje: To będzie świetna propozycja dla fanów, ale i widzów na całym świecie.
Serial Wiedźmin Netflixa – premiera
Pierwszy sezon serialu Wiedźmin Netflixa zaoferuje nam osiem odcinków, lecz jeszcze musimy uzbroić się w cierpliwość, aż wszystko zobaczymy. Tomasz Bagiński potwierdził z początkiem lipca na łamach portalu Spider’s Web, że premiera jest jeszcze odległa.
Jestem jednym z producentów wykonawczych i śledzę to, co się dzieje, mam kontakt z ludźmi, którzy przy nim pracują. Praca przy serialu to jest praca zespołowa, nie mogę powiedzieć, że mój wpływ gwarantuje ten jeden jedyny i właściwy sposób odczytania powieści. Showrunnerem serialu jest Lauren Hissrich, która bardzo poważnie podchodzi do tego tematu i wykonała dokładny research. W jej zespole jest wielu ludzi, którzy siedzą w książkach Sapkowskiego, zgłębiają tę kulturę. Jestem bardzo dobrej myśli, chociaż oczywiście zobaczymy, jak to wyjdzie za półtora roku, czyli wtedy, gdy ten serial trafi na ekrany – mówi Tomasz Bagiński.
Ze słów Bagińskiego wynika zatem, że serial Wiedźmin Netflixa zadebiutuje na przełomie 2019/2020 roku.