Nie masz karty graficznej? Spokojnie, i tak zagrasz w Resident Evil Village
Zagraniczny portal zweryfikował optymalizację Resident Evil Village w dosyć niecodzienny sposób. Do testu został użyty komputer bez dedykowanej karty graficznej. Wyniki naprawdę robią wrażenie.
Bez wątpienia Resident Evil Village wygląda świetnie. Deweloperzy postarali się zadbać o walory wizualne gry, które mają ogromny wpływ na klimat budowany w produkcji. Osiągnięcie tych wodotrysków graficznych jednak wymagało od twórców dobrej optymalizacji tytułu. Jak zweryfikował PC Gamer, udało się to im, ponieważ do uruchomienia gry z płynną rozgrywką wystarczy nam sprzęt za około 1600 zł.
Zagraniczni redaktorzy przygotowali maszynę testową opartą o procesor AMD Ryzen 3400G, który obecnie kosztuje blisko 800 zł. Okazuje się, że zintegrowany układ graficzny w zupełności wystarczy, by uzyskać stabilny licznik FPSów. Nie obyło się jednak bez znaczących kompromisów.
Autorzy testu musieli zmniejszyć ustawienia graficzne do praktycznego minimum, aczkolwiek to wystarczyło, by płynnie grać w rozdzielczości 1080p. Rekomendują oni wybranie predefiniowanego presetu “Prioritize performance” lub “Balanced”. W przypadku tego pierwszego osiągniemy średnio 24 klatki na sekundę z naprawdę małymi spadkami do 20. Decydując się na tryb zbalansowany sytuacja wygląda już zdecydowanie lepiej. Wtedy osiągniemy nawet średnio 34 klatki z niezauważalnymi spadkami do 27.
Naprawdę miło czytać, że gra tak dobrze sobie radzi nawet bez potrzeby posiadania high endowego komputera z kartą graficzną za tysiące złotych. Obecna sytuacja na rynku podzespołów komputerowych pozostawia sporo do życzenia. Przypominamy, że przez pandemię i ciągle rosnące zainteresowanie kryptowalutami dedykowane układy GPU potrafią kosztować nawet i dwukrotność swojej rekomendowanej ceny.