Twórcy Detroit: Become Human zostali przejęci przez giganta branży
Studio Quantic Dream ma pełne ręce roboty i podobno przygotowuje kilka produkcji jednocześnie, w tym wyczekiwane Star Wars Eclipse. Zespół dokończy produkcję pod skrzydłami nowego właściciela.
Studio Davida Cage’a zostało przejęte przez chińską firmę NetEase. To pierwszy i zapewne nie ostatni taki zakup azjatyckiego giganta w Europie, choć nie był on niespodziewany. Spółka wykupiła udział mniejszościowy u twórców Detroit: Become Human już w 2019 roku.
Jesteśmy podekscytowani rozpoczęciem nowego, ekscytującego etapu rozwoju z Quantic Dream, związanego naszą wspólną wizją, wzajemnym zaufaniem i szacunkiem. NetEase będzie nadal wypełniać naszą obietnicę wspierania Quantic Dream w realizacji pełnego potencjału. Łącząc dziką kreatywność i wyjątkowe ukierunkowanie narracji Quantic Dream z potężnym zapleczem, zasobami i możliwościami wykonawczymi NetEase, wierzymy, że istnieją nieskończone możliwości, które mogą na nowo zdefiniować doświadczenie interaktywnej rozrywki, które dostarczamy graczom na całym świecie.
– powiedział szef NetEase, William Ding
David Cage zapewnia, że studio utrzyma kreatywną niezależność i będzie dalej tworzyć gry zgodne ze swoją wizją. Quantic Dream zamierza dalej serwować graczom tytuły stawiające na mocną i poruszającą historię.
Dzisiejszy dzień oznacza ważny kamień milowy dla naszego studia po ćwierćwieczu całkowitej niezależności. NetEase Games ceni naszą swobodę kreatywną oraz pasję naszego wyjątkowo zróżnicowanego zespołu. Będziemy teraz mogli przyspieszyć realizację wizji, którą dzielimy jako grupa, polegającej na tworzeniu przełomowych tytułów, które dotykają ludzi na poziomie emocjonalnym. Mamy w przygotowaniu bardzo zróżnicowane gry i naprawdę wierzę, że najlepsze jest jeszcze przed nami.
– skomentował założyciel studia, David Cage
Quantic Dream nie miało ostatnimi czasy łatwego życia. Studio owiane jest złą sławą po licznych oskarżeniach o toksyczne środowisko pracy, a oliwy do ognia dolewają doniesienia o nieodpowiednim zachowaniu samego Cage’a, który miał wypowiadać się w mizoginistyczny i homofobiczny sposób.