Policja w Cyberpunk 2077 będzie jak w GTA 5
Zaczniesz szaleć na ulicach Night City i zabijać przechodniów? Podobnie jak w GTA 5, stróże prawa nie odpuszczą. Poznajcie kolejne szczegóły z Cyberpunk 2077.
Studio CD Projekt RED zapowiedziało przed chwilą, kiedy udostępni w sieci nowy gameplay z Cyberpunk 2077. To jednak nie wszystkie atrakcje na dzisiaj, ponieważ w sieci pojawiły się również informacje o tym, jak działa wymiar sprawiedliwości w grze.
Prawo w Cyberpunk 2077 co prawda istnieje, lecz policja jest na zawołanie megakorporacji i jeśli podpadniesz, żaden gliniarz nie będzie nawet myślał o przyjęciu łapówki. Gorzej, jak przyjdzie nam do głowy otworzyć ogień do przechodniów – wówczas można tylko brać nogi za pas, bo walką nic nie wskóramy.
Cyberpunk 2077 – jak strzelać, to nie w centrum
Producent gry wspomina na łamach serwisu USGamer, że przemierzając Night City trafimy z jednej strony do takich dzielnic jak City Center i Japantown, w których mieszkają najbogatsi, a z drugiej strony odwiedzimy region Pacifica, pełen biedoty i podejrzanych typków.
– W Pacifica (jednym z biedniejszych obszarów) prawdopodobnie można kogoś zastrzelić, a jeśli nikt nie zobaczy, nikogo nie będzie to obchodziło. Jeśli zrobiłbyś to w centrum miasta, prawdopodobnie trafisz w ręce organów ścigania, ponieważ te obszary są znacznie gęściej patrolowane. Tłumy będą zachowywać się i ubierać inaczej. Możesz usłyszeć więcej języków, na przykład japoński może być szczególnie zauważalny, ponieważ Japończycy są uważani za wyższą klasę w uniwersum – mówi producent gry, Richard Borzymowski.
Deweloper dodał, że możemy co prawda walczyć z prawem, lecz jest to z góry przegrana bitwa: Twoje opcje to uciekać, walczyć z nimi, a następnie uciec lub walczyć z nimi, walczyć z nimi, walczyć z nimi, a następnie umrzeć. Wygląda zatem na to, że policja nie przestanie nas ścigać, dopóki nie padniemy na ziemię z kulką w głowie, albo nie zostaniemy aresztowani.
Data premiery Cyberpunk 2077 została zaplanowana na 16 kwietnia 2020 roku na Xbox One, PS4 i PC.