Netflix tworzy aż 10 swoich własnych gier. Co czeka abonentów usługi?
Nie tylko produkcje zewnętrznych studiów, ale również i swoje własne. Netflix poinformował, że obecnie tworzy aż 10 własnych gier, które w przyszłości trafią do abonentów usługi. Poza tym zewnętrzni deweloperzy opracowują inne produkcje. Będzie się działo!
Netflix tworzy sporo gier
Mike Verdu, szef Netflix Games poinformował o ambitnych planach firmy na przyszłość. Okazuje się, że obecnie Netflix tworzy aż 10 swoich własnych gier. Tak jest, własnych — nie chodzi tu o produkcje udostępnianie na zasadzie licencji czy umów, tylko autorskich projektów wewnętrznych studiów. Grono zespołów deweloperskich Netflixa w ostatnim czasie powiększyło się m.in. o Night School Studio czy Spry Fox.
Jeszcze na koniec tego roku gracze będą mieli dostęp do aż 86 gier w ramach abonamentu, kolejne produkcje dojdą również w nowym roku. 2024 rok to plany dodania choćby Sonic Mania Plus, Hades i kilku innych produkcji, z których część jest właśnie tworzona. Okazuje się, że firma stawia zatem na mieszaną ofertę, w której część stanowią produkty zewnętrznych zespołów, jak i własnych.
Co ciekawe, obecne statystyki usługi gier są, jakby to powiedzieć, mało zachęcające. Z produkcji oferowanych w ramach subskrypcji streamingu korzysta około 1% użytkowników. Szefostwo nie jest jednak zmartwione, gdyż uważa, że na to wszystko potrzeba czasu. Być może wraz z rozwojem oferty coraz więcej osób przekona się do otrzymywania gier w ten sposób.
Na pewno dużym zainteresowaniem okraszono wczorajsze udostępnienie GTA The Trilogy, czyli odświeżonej, klasycznej już trylogii serii Grand Theft Auto na telefony z systemami Android oraz iOS. Gracze już teraz mogą rozpocząć rozgrywkę w trzeciej odsłonie serii, Vice City i San Andreas. O tym pakiecie pisaliśmy tutaj.