Nie tylko gra wideo. Powstają już dwa horrory z demoniczną Myszką Miki

Myszka Miki doczeka się dwóch horrorów i gry wideo
Filmy Filmy i seriale Newsy Newsy Premiery/zapowiedzi

Infestation 88 to gra wideo, w której pojawi się Myszka Miki w swej demonicznej osobie. Z powodu domeny publicznej, powstają już dwa filmowe horrory.

Domena publiczna to wspaniała sprawa, jeżeli ktoś ma pomysł na to, jak odpowiednio z niej skorzystać. Filmowcy chyba jednak wolą opierać się na nudnych, nieatrakcyjnych i zwyczajnie głupich pomysłach. Gdy Kubuś Puchatek trafił do własności powszechnie dostępnej, od razu zapowiedziano horror z nim w roli głównej. Okazał się totalną szmirą. I raczej niczego więcej nie ma sensu spodziewać się po dwóch horrorach z Myszką Miki.

Problem w tym, że do domeny publicznej wraz z nastaniem stycznia 2024 roku nie trafiła wcale uwielbiana postać Disneya. No, przynajmniej nie w tej formie. Powszechnie dostępna stała się postać Steamboat Willy’ego, czyli wczesnej inkarnacji Myszki Miki z pierwszego filmu Walta Disneya, w którym ta persona się pojawiła. Teoretycznie więc nie można używać charakterystycznych ubranek tej postaci, jak choćby czerwonych spodenek. Do tego nazwa “Myszka Miki” nadal podlega Disneyowi, który bardzo lubi atakować innych za wykorzystywanie ich IP.

Myszka Miki morduje w horrorach

Nie przeszkadza to jednak filmowcom bez pomysłu na siebie, którzy już chcą zarabiać na tej postaci. Zapowiedziano nie tylko średnio wyglądającą grę Infestation 88, ale również dwa filmowe horrory. Jeden z nich to Mickey’s Mouse Trap i jego zwiastun znajdziecie poniżej. Za reżyserię odpowiada Jamie Bailey, twierdzący, że ekipa “chciałaby się po prostu przy tym dobrze bawić”. Przynajmniej oni, prawda?

Drugi projekt nie dostał jeszcze tytułu, ale odpowiada za niego Steven LaMorte. To człowiek, który niedawno stworzył film The Mean One, z horrorową wersją Grincha. Tak, też dostrzegam tu pewnego rodzaju wzór. W tym przypadku nie mamy jednak żadnych konkretów, oprócz tego, że demoniczna mysz ma mordować pasażerów promu. W przypadku Mickey’s Mouse Trap chodzi o klientów parku rozrywki, którzy trafili na mordercę przebranego w charakterystyczną maskę.

Może nie brzmię, jakbym szczerze zachęcał do wyczekiwania premiery takich filmów, ale nie będę ukrywał, że w większości wychodzą one po prostu koszmarnie źle. Pokazał to choćby wspomniany tu Kubuś Puchatek, a nawet horror z Grinchem. Jeśli jednak chcecie pooglądać, jak postać z Disneya masakruje ludzi, być może warto będzie zapisać potencjalną datę w kalendarzu. Mickey’s Mouse Trap ma ukazać się nawet w marcu 2024 roku, a o drugim filmie jeszcze nic nie wiadomo.

Artur Łokietek
O autorze

Artur Łokietek

Redaktor
Zamknięty w horrorach lat 80. specjalista od seriali, filmów i wszystkiego, co dziwne i niespotykane, acz niekoniecznie udane. Pała szczególnym uwielbieniem do dobrych RPG-ów i wciągających gier akcji. Ekspert od gier z dobrą fabułą, ale i koneser tych z gorszą. W przeszłości miłośnik PlayStation, obecnie skupiający się przede wszystkim na PC i relaksie przy Switchu.
Udostępnij: