Pierwsze informacje o Mortal Kombat Legends: Battle of the Realms trafiły do sieci
Jeśli nadal macie niedosyt po ostatnim filmie z cyklu Mortal Kombat, może zainteresować Was Legends: Battle of the Realms.
Mortal Kombat Legends: Battle of the Realms to kolejna animowana produkcja osadzona w uniwersum. Mając na względzie ciepłe przyjęcie przez widzów Mortal Kombat Legends: Scorpion’s Revenge, nic dziwnego, że zdecydowano się na sequel. O ile w przypadku pierwowzoru głównym bohaterem był wojownik ninja z klanu Shirai Ryu, tak kolejna odsłona skupie się na przedstawieniu losów szerszej ilości postaci.
Jakie głosy usłyszymy w Mortal Kombat Legends: Battle of the Realms?
Poznaliśmy aktorów, którzy podłożą głos pod bohaterów (źródło):
Joel McHale: Johnny Cage
Jennifer Carpenter: Sonya Blade
Jordan Rodrigues: Liu Kang
Patrick Seitz: Scorpion & Hanzo Hasashi
Artt Butler: Shang Tsung & Cyrax
Robin Atkin Downes: Shinnok & Reiko
Dave B. Mitchell: Raiden, Kintaro & Sektor
Ikè Amadi: Jax Briggs & One Being
Grey Griffin: Kitana, Satoshi Hasashi & Mileena
Fred Tatasciore: Shao Kahn
Matthew Mercer: Stryker & Smoke
Bayardo De Murguia: Sub-Zero/Kuai Liang
Matt Yang King: Kung Lao
Paul Nakauchi: Arcymistrz Lin Kuei
Emily O’Brien: Jade
Debra Wilson: D’Vorah
Reżyserem projektu będzie Ethan Spaulding, zaś scenariusz zrealizuje Jeremy Adams. Premiera widowiska ma odbyć się jeszcze tego lata.
W oczekiwaniu na animację, rekomendujemy Wam film Mortal Kombat, jeśli jeszcze nie mieliście okazji go obejrzeć. Na łamach naszego portalu ukazała się recenzja (znajdziesz ją tutaj). Co nasz redakcyjny kolega sądzi o produkcji?
Czeka Was sentymentalna podróż i dobra zabawa. Jest brutalnie i całkiem widowiskowo jak w grze. A co do niezadowolonych, nie wiem czego mogliście się spodziewać po adaptacji gry z tak sztampową historią. To tytuł, który wpasowuje się w znaną koncepcję bijatyk i robi to bardzo dobrze. Sam z niecierpliwością czekam na kolejne brutalne finiszery w przyszłych częściach.
Kolejna produkcja z serii MK, a więc wspomniane Legends, też ma szansę na otrzymanie wysokich not. Scorpion’s Revenge zostało docenione za to, że twórcy doskonale oddali ducha serii. Dobre tempo akcji i spora brutalność przyciągnęły rzesze fanów do ekranów. Trzeba mieć jednak na względzie, że nie wszystko zagrało. Zawiodła średnich lotów animacja postaci oraz kiepsko przygotowane tła. Głównie więc kwestie natury technicznej zepsuły wrażenia z obcowania z tytułem. Miejmy nadzieję, że te wady zostaną poprawione w zapowiadanej kontynuacji.