Czy Mortal Kombat 1 “dowiozło”? Znamy oceny kolejnej części legendarnej serii
Mortal Kombat 1 już 19 września trafi na PC, Xbox Series X/S, PS5 i Nintendo Switch. W sieci pojawiły się recenzje gry. Czy warto zagrać?
MK to jedna z niewielu serii, która od paru lat cały czas “się udaje”. Może nie każda odsłona jest gigantycznym hitem, ale z pewnością to niemałe wydarzenie dla fanów bijatyk. NetherRealm wydaje co najmniej dobre gry, ale za sprawą Mortal Kombat 1 liczyliśmy na coś więcej. No to jak z tym jest – “dowieźli”?
Okazuje się, że tak, bo recenzje gry w internecie nie pozostawiają żadnych złudzeń. Nie ma mowy o rewolucji czy jakimś wielkim kroku milowym dla tego gatunku, ale gracze mogą spodziewać się kolejnej udanej pozycji, która może pochłonąć ich na dziesiątki, jeżeli nie setki godzin. Weterani odnajdą się tutaj jak w domu, choć tryb fabularny może nieco wywrócić ich postrzeganie do góry nogami.
Recenzje Mortal Kombat 1!
W serwisie OpenCritic MK1 zdobyło na ten moment 100% “poleceń” od krytyków. Średnia ocena gry o 88/100, czyli wyjątkowo dobrze. Z kolei na Metacriticu średnia ocena gry (w wersji na PS5) to 86/100. Krytycy zachwalają niemal wzorowo ponowne stworzenie tego, z czego znana jest ta seria. Walki, ciosy, combosy i soczyste fatality mogą wywołać emocje, o których fani cyklu marzyli od dawna.
Mortal Kombat 1 to jedna z najbardziej krwawych odsłon serii, oferująca dopracowaną akcję, sprytnie odświeżonych wojowników i tryb fabularny, który zapewnia zaskakująco spójną fabułę i mnóstwo hitowych emocji.
– twierdzi redaktor z Wccftech
Mortal Kombat 1 wyznacza scenę dla nowej ery MK, na którą nie sposób się nie nahype’ować. NetherRealm, podobnie jak postacie w swoim ultra brutalnym uniwersum, spogląda prosto w twarz odważnego nowego świata i kieruje wzrok na przyszłość.
– zachwala grę serwis VG247
Jeżeli ktoś się do czegoś przyczepia, to do troszeczkę “skostniałych” i dość skąpych trybów gry, które są raczej klasykiem dla serii. Wiele do życzenia pozostawia customizacja postaci, jeżeli ktoś akurat jest fanem tej mechaniki. Wygląda więc na to, że mamy do czynienia z godnym następcą legendy, który stwarza obiecujące pole do odważniejszej rozbudowy uniwersum w przyszłości.