Trwają playtesty Lost Rift, nowej gry polskiego studia People Can Fly

Trwają playtesty Lost Rift, nowej gry polskiego studia People Can Fly
Newsy PC

Przedstawiciele polskiego studia People Can Fly zaprosili wszystkich zainteresowanych na playtesty swojej nadchodzącej produkcji Lost Rift.

W drugiej połowie marca bieżącego roku podczas pokazu Future Games Show polskie studio People Can Fly, znane głównie z gry Outriders, zaprezentowało swoją nową produkcję pod tytułem Lost Rift. Można śmiało stwierdzić, że była to dość niespodziewana zapowiedź. Kolejną niespodzianką okazały się także playtesty!

Lost Rift – playtesty na platformie Steam

Wszyscy zainteresowani użytkownicy platformy Steam mogą udać się na oficjalną kartę produktu, gdzie znajdziemy aktualnie zielony przycisk z napisem Poproś o dostęp. Jeśli nam się poszczęści, dostaniemy wówczas powiadomienie, a następnie możliwość pobrania produkcji.

Jest to pierwszoosobowa strzelanka stanowiąca połączenie survivalu z przygodówką. Oprócz tego gra łączy w sobie kooperacyjny tryb budowania baz PvE z “intensywną rozgrywką PvPvE”. Produkcję zaprojektowano zarówno dla rozgrywki w pojedynkę, jak i w trybie kooperacyjnym dla maksymalnie pięciu graczy.

Przenosimy się na tajemniczą wyspę, gdzie musimy zbudować obóz, zbierać zasoby, tworzyć ekwipunek oraz “zwyciężyć nad lokalną fauną, żeby przetrwać i przygotować się na intensywne ekspedycje PvPvE”. Mamy tutaj także tryb ekstrakcyjny, w którym musimy wykazać się umiejętnością strzelania oraz strategicznego myślenia, aby powrócić jako zwycięzca. Przeszkodą może jednak okazać się dynamiczna pogoda.

Playtesty trwają do jutra, czyli 18 maja, do godziny 16:00.

Źródło: Steam

Wincenty Wawrzyniak
O autorze

Wincenty Wawrzyniak

Redaktor
Specjalista od Groznawstwa, który nie stroni od swoich ulubionych tytułów. Rzadko się do tego przyznaje, ale ma prawie 2000 godzin na liczniku w Path of Exile. Pozostałe dwa tytuły w jego świętej trójcy to Assassin’s Creed: Origins oraz Final Fantasy XV. Miłośnik RPG i hack’n’slash, dla którego najważniejsza jest dobra historia, a ściany tekstu są plusem. Po godzinach pisze do szuflady, pije niepokojąco duże ilości kawy i często wraca do swoich ulubionych seriali (o Hannibalu prawdopodobnie gadałby nawet w trumnie).
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie