Konferencja Apple. Co oznaczała dla graczy?
[caption id="attachment_33159" align="aligncenter" width="585"] Apple TV[/caption]
Oto podsumowanie tego, co dziś pokazał jeden z największych producentów telefonów na świecie.
Długo wyczekiwana wrześniowa konferencja Apple właśnie się zakończyła. Mogliśmy zobaczyć na niej nową wersję telefonu iPhone 6, która teraz nazywa się iPhone 6S oraz iPhone 6S Plus (wersja z większym ekranem). Jedną z nowości w telefonie jest specjalny ekran pokryty wytrzymałym szkłem oraz 3D Touch, dzięki czemu wyświetlacz będzie mógł wykrywać stopień nacisku i zależnie od niego reagować za pomocą innych akcji.
[caption id="attachment_33160" align="aligncenter" width="1086"] iPhone 6S[/caption]
Ponadto zobaczyliśmy ogromny tablet iPad Pro, który ma ekran prawie 13 cali i wyświetla rozdzielczość 2732 na 2048 pikseli. Według producenta, jest on nawet o 80 procent bardziej wydajny od przenośnych komputerów, które sprzedawane były w tamtym roku. Zapowiada się więc na mocarny tablet, który powinien poradzić sobie z wieloma grami.
[caption id="attachment_33161" align="aligncenter" width="839"] iPad Pro[/caption]
To jednak nie wszystko. Na konferencji mogliśmy zobaczyć także Apple TV i to jest właśnie najważniejsza premiera Apple dla graczy. Dzięki niemu będzie można uruchomić na telewizorze wiele produkcji. Ciekawą rzeczą jest to, że Apple TV posiada specjalny pilot, który zawiera akceleromentr i żyroskop. Działa więc na podobnej zasadzie jak Wiilot. Kosztować ma zaledwie 149 dolarów, więc jeśli powstaną na Apple TV dobre gry, może okazać się ciekawą alternatywą dla wielbicieli prostych gier mobilnych. Produkcji typu AAA nie spodziewamy się na to.
[caption id="attachment_33165" align="aligncenter" width="831"] Apple TV[/caption]