James Caan nie żyje. Odtwórca roli Sonny’ego Corleone zmarł w wieku 82 lat
James Caan nie żyje. Legendarny aktor skończył w tym roku 82 lata.
O jego śmierci poinformowała rodzina za pośrednictwem Twittera:
“Z wielkim smutkiem informujemy, że Jimmy zmarł wieczorem 6 lipca.
Rodzina docenia wyrazy miłości i kondolencje oraz prosi o uszanowanie jej prywatności w tym trudnym czasie.”
James Caan urodził się 26 marca 1940 roku w nowojorskim Bronksie, jako jedno z trojga dzieci w rodzinie żydowskich imigrantów z Niemiec. Początkowo nie był zainteresowany aktorstwem; naukę w tym kierunku rozpoczął dopiero w wieku 20 lat. Jako że wyróżniał się ogromnym talentem, szybko zaangażowano go do epizodycznych ról w popularnych wówczas serialach, m.in. Route 66, Nietykalni czy Doktor Kildare. Już w latach 60. udało mu się zadebiutować również na wielkim ekranie; na swój aktorski przełom musiał jednak jeszcze trochę zaczekać.
Ogromną popularność przyniósł mu Ojciec chrzestny. Za rolę Sonny’ego Corleone otrzymał zresztą nominację do Oscara. Swoją kreację powtórzył jeszcze w drugiej części filmowej serii, choć tu jego udział przeszedł bez podobnego echa. Mimo to najstarszy syn Vita Corleone pozostał wśród najbardziej rozpoznawalnych postaci w filmografii Jamesa Caana.
Wśród innych pamiętnych ról należy wymienić m.in. Paula Sheldona w Misery, Franka w Złodzieju, Mississippi w El Dorado, Franka Vitale w Mickey Niebieskie Oko czy Eddiego Dohuna w O jeden most za daleko. Łącznie w karierze Caan pojawił się w ponad 100 filmach i serialach.