To już pewne, Intel wstrzymuje inwestycję. Miała być warta 15 miliardów dolarów
Firma Intel, jeden z największych producentów podzespołów na świecie poinformował o swojej kluczowej decyzji. Zdecydowano o wstrzymaniu inwestycji rozbudowy fabryki półprzewodników w Izraelu. Wartość przedsięwzięcia szacowano na aż 15 miliardów dolarów. To duże zaskoczenie, a firma wydała w sprawie swoje oświadczenie. Te jednak nie wyjaśnia zbyt wiele.
Intel rezygnuje z inwestycji w Izraelu
Izrael to ważny partner dla firmy Intel, z którą współpracuje od lat. Amerykański producent regularnie inwestował w państwie na Bliskim Wschodzie, ceniąc sobie możliwość planowania kolejnych przedsięwzięć na jego terenie. Jakiś czas temu włodarze firmy zdecydowali o dość mocnym poszerzeniu swojej inwestycji. Dzięki możliwości otrzymania dotacji postanowiono zwiększyć ilość zainwestowanego kapitału z 10 na 25 miliardów dolarów. To miało odbyć się dzięki rozbudowie fabryki półprzewodników.
Ostatecznie do rozbudowy nie dojdzie. Izraelskie media podają, że decyzja Intela jest zaskakująca i nie spodziewano się zaniechania rozbudowy fabryki w Kiryat Gat. Od razu na myśl przychodzi zmiana decyzji ze względu na toczący się tam konflikt. Te domysły są jednak dementowane przez oświadczenie, które firma wydała w ostatnim czasie:
Izrael w dalszym ciągu pozostaje jednym z naszych kluczowych światowych ośrodków produkcyjnych oraz ośrodków badawczo-rozwojowych i pozostajemy w pełni zaangażowani w ten region. Zarządzanie projektami na dużą skalę, zwłaszcza w naszej branży, często wiąże się z dostosowywaniem się do zmieniających się warunków, a decyzje podejmowane są w oparciu o warunki biznesowe, dynamikę rynku i odpowiedzialne zarządzanie kapitałem.
Oświadczenie Intela
Zobacz też: Czy Książulo zawalczy z Filipem Chajzerem?
Otwarcie fabryki miało nastąpić do 2028 roku, choć ostatecznie nie nastąpi. Firma nadal zatrudnia w Izraelu sposo osób. Mówi się o około 50 tysiącach pracowników powiązanych z Intelem.
Źródło: next-gazeta.pl