W Horizon Forbidden West schronienia nie znajdziecie nawet w wodzie. Miejcie oczy szeroko otwarte
Aloy w Horizon Forbidden West zmierzy się z jeszcze silniejszymi przeciwnikami, ponieważ ich zachowanie względem pierwszej odsłony gry znacznie uległo zmianie. Świetnym tego przykładem jest to, że rzucą się za nią w pogoń nawet w wodzie.
Wczoraj informowałem o o szeregu poprawek, dzięki którym wrogowie nie będą już ignorować oczywistych przekazów o byciu w niebezpieczeństwie. Jak widać, deweloperzy z Guerilla Games poszli jeszcze dalej i rozwiną także ich umiejętności bitewne dotyczące walki w wodzie.
Więcej maszyn potrafi teraz pływać i ma możliwość nurkowania oraz ścigania Aloy pod wodą. (…) Amfibijni wrogowie mogą też używać skoków, by wchodzić i wychodzić z wody, więc jeśli masz pecha, połączą to z atakiem.
– powiedział Arjen Bejj, główny programista AI w grze
Dobrze, że twórcy Horizon Forbidden West pomyśleli i o tym aspekcie. Na wcześniejszych materiałach promujących produkcję można było niejeden raz zauważyć, że podróżowanie poprzez wodne szlaki będzie miało spore znaczenie.
Dość nieprzemyślanym byłaby sytuacja, gdyby wtedy na Aloy nie czyhało żadne zagrożenie lub ewentualnie schowanie się w wodzie nie gwarantowałoby jej ucieczkę przed nim. Jestem ciekaw, jak duża część maszyn w grze będzie mogła walczyć także pod powierzchnią. Tych zresztą w grze będzie ogrom, o czym więcej mogliście wcześniej przeczytać w tym miejscu.
