Horizon Forbidden West zostało zalane negatywnymi ocenami. O co chodzi?

Choć oceny gry wystawione przez krytyków są w większości bardzo wysokie, te od graczy trzymają się nieco gorzej. W chwili publikacji tego artykułu tytuł Guerilla Games utrzymuje średnią ocen graczy na Metacritic na poziomie 8/10.

Kiedy spojrzymy w zestawienie recenzji Forbidden West, czeka nas nie lada zdziwienie. Gra masowo otrzymuje oceny 0/10 i 1/10. Wśród opinii niektórych graczy można znaleźć wzmianki o tonie błędów, brzydkiej grafice, nudnej rozgrywce i braku nowości – coś tu śmierdzi, nieprawdaż?

W istocie za wystawianie recenzji nie odpowiadają najpewniej prawdziwi gracze Forbidden West, a przynajmniej nie w większości. Po pierwsze, spora część ocen zwraca uwagę na nieprawdziwe lub mocno naciągane wady gry. Nawet jeśli gra ma błędy, absolutnie nie zasługuję na oceny rzędu 1/10 lub 0/10. Po drugie, jeśli zagłębimy się w recenzje odkryjemy, że część z nich to kopiuj-wklejki.

Wyjaśnienie sprawy jest dość proste. Otóż… Forbidden West to gra PlayStation. Tytuły ekskluzywne, nieważne czy od Sony, czy Microsoftu, prawie zawsze zgarniają negatywne oceny od toksycznych fanów konkurencji. W tym przypadku mowa o szczególnie mocno wyczekiwanym tytule, więc nic dziwnego, że zainteresowanie ze strony hejterów jest większe niż zazwyczaj.

Oczywiście Metacritic reaguje na fałszywe komentarze i wiele z nich znika po paru chwilach. Niestety, dopóki serwis nie wprowadzi weryfikacji tego czy ktoś posiada daną grę, problemy z fałszywymi ocenami nie znikną.