Wydawca GTA 6 uważa, że ceny gier są „bardzo, bardzo niskie”
W trakcie niedawnego spotkania z inwestorami, Strauss Zelnick z Take-Two stwierdził, że obecne ceny gier są bardzo niskie, w stosunku do tego co oferują.
Rozmawiając z inwestorami, Zelnick podniósł kontrowersyjny temat dotyczący cen gier. Porównał je do tego, co oferują chociażby filmy i seriale. Te, według szefa Take-Two, oferują znacznie mniej godzin zabawy i zaangażowania. Jeśli porównamy je do gier, okaże się, że za godzinę filmu czy serialu płacimy dużo więcej.
Ceny gier pójdą w górę?
Ponadto Zelnick zwrócił uwagę, że Netflix nie ma problemu z ciągłym podnoszeniem cen za subskrypcję, twórcy gier tego nie robią, a przynajmniej nie tak często.
Nasze ceny są nadal bardzo, bardzo niskie, ponieważ oferujemy wiele godzin zaangażowania, a wartość zaangażowania jest bardzo wysoka. Sądzę więc, że branża gier jako całość oferuje konsumentom wspaniały stosunek ceny do zawartości. To niekoniecznie oznacza, że branża ma władzę cenową lub chce mieć władzę cenową, oferujemy jednak wiele wartości, a naszą strategią jest dostarczanie znacznie większej wartości niż ta, którą pobieramy od konsumentów
twierdzi Strauss Zelnick
Jaka będzie cena GTA 6?
Czy ta wypowiedź może być początkiem podnoszenia cen gier wydawanych przez Take-Two? Ile będzie kosztować GTA VI? A może wydawca jak i producent zdecydują się na abonament w przypadku nadchodzącej gry, a nie jedną opłatę za zakup. Biorąc pod uwagę to, że GTA Online zarabia mnóstwo pieniędzy i projekt jest cały czas rozwijany, taka strategia wcale nie musi okazać się nierealna.