Lubisz gry wojenne? Oto 5 ciekawych tytułów z tematyki II wojny światowej
Od Attentat 1942 do Call of Duty: WWII, czyli historyk poleca gry o tematyce II wojny światowej, które warto wypróbować. I niekoniecznie dlatego, że wszystkie zawierają w sobie fakty!
II wojna światowa zakończyła się w 1945, czyli już 75 lat temu. Starsi ludzie oczywiście jej nie zapomną, niemniej młodzi mają z tym problem – często nie chcą sięgać po książkę historyczną czy film dokumentalny, już nie wspominając o programach w telewizji (młodsze pokolenie rzadko ogląda TV). Co zatem zaoferować, aby młodsi obiorcy poznali jakieś szczegóły na temat II wojny? To proste: gry!
Niektóre gry są dla młodszego pokolenia świetnym źródłem wiedzy o II wojnie światowej. I nie powinno to być zaskoczeniem. Gry stały się bardziej realistyczne nie tylko pod względem postępu technologicznego. Twórcy gier coraz częściej przykładają też dużo uwagi do tego, jak przedstawiani są poszczególni bohaterowie – w tym prawdziwi ludzie. Dla przykładu w Medal of Honor czy Call of Duty do prac nad grami zatrudniani byli specjaliści w dziedzinie historii wojskowości.
W nadchodzącej grze Medal of Honor: Above and Beyond (premiera w grudniu br.), która będzie oparta na wirtualnej rzeczywistości, pojawią się m.in. krótkometrażowe filmy dokumentalne. Twórcy przeprowadzili też serię wywiadów z weteranami II wojny światowej, aby poznać ich doświadczenia i przybliżyć je graczom.
W najnowszej odsłonie Medal of Honor po założeniu headsetu VR wcielimy się w inżyniera bojowego, zwerbowanego do pracy szpiegowskiej przez Biuro Służb Strategicznych, które było prawdziwą agencją wywiadowczą USA podczas wojny, jak również prekursorem CIA.
Zwiastun gry Medal of Honor: Above and Beyond
Steven Spielberg inspiracją dla twórców gier
Steven Spielberg wyreżyserował film „Szeregowiec Ryan”, który miał premierę w 1998 r. Niewielu graczy zdaje sobie jednak sprawę, że to właśnie Spielberg i jego film okazały się inspiracją dla wielu późniejszych gier o tematyce wojennej. Już rok później, w 1999 r., debiutowała bowiem Medal of Honor, a Spielberg był osobiście zaangażowany w jej produkcję, współpracując z reżyserem gry, Peterem Hirschmannem.
Hirschmann w wywiadzie dla The Hollywood Reporter wspomina, że „Szeregowiec Ryan” był filmem z oceną R, co oznacza, że osoby poniżej 17 roku życia mogły oglądać go tylko w obecności rodzica lub innego, dorosłego opiekuna. Steven Spielberg wiedział, że jego film nie jest przeznaczony dla dzieci, ale informował publicznie, że chciałby, aby młodzi ludzie mogli poznać historię. I dlatego zachęcał, aby powstawały gry o II wojnie światowej – bo to właśnie ta część kultury jest ogromnie popularna wśród młodszych odbiorców, nie zaś książki czy telewizja.
Spielberg chciał, aby powstała gra o II wojnie światowej, by sporo młodych ludzi poznało wiele ważnych historii, a nawet był bardzo konkretny w zakresie tytułu – zależało mu, aby nazwać grę Medal of Honor, co jest najwyższym amerykańskim odznaczeniem wojskowym.
I tak powstała pierwsza część Medal of Honor, gdzie wcieliliśmy się w podporucznika Jamesa Stevena „Jimmy’ego” Pattersona, agenta OSS (Biuro Służb Strategicznych). W grze mieliśmy do dyspozycji realistycznie odwzorowany, autentyczny arsenał broni z II wojny światowej.
Nie zawsze zgodne z prawdą, ale to dobrze!
Gry o tematyce wojennej stały się bardzo popularne, jednak trzeba brać pod uwagę, że za większość z nich odpowiadają studia ze Stanów Zjednoczonych. Dominuje więc amerykańskie spojrzenie na wojnę, podobnie zresztą jak ma to miejsce w przypadku filmów. To prowadzi do, rzecz jasna, faworyzowania „swojej strony”. Czasami na tyle, że np. w 2013 r. rosyjscy gracze potępili Company of Heroes 2 za to, że do przesady powtarzała amerykańskie stereotypy na froncie.
Zdaniem historyków nie ma w tym jednak nic złego. Po pierwsze, chodzi tutaj o grę, która może czerpać z prawdziwych historii, ale w założeniu nie jest jednak np. filmem dokumentalnym, który za wszelką cenę chce przedstawić obiektywne historie. Bob Whitaker, profesor historii i autor podcastu History Respawned, gdzie wraz z innymi historykami rozmawia o grach wideo z tematyki historycznej (nie tylko II wojny światowej), tłumaczy, że gra może być dla danej osoby doskonałą zachętą, aby po jej przejściu przenieść się do internetu i poszukać dodatkowych informacji.
Whitaker w jednym z podcastów opowiada też, że nie potrafi zliczyć, ile rozmów przeprowadził ze studentami na temat tego, w jakie grali gry z tematyki wojennej i jak często odpowiadał na pytania, czy np. Battlefield 1 ma dużo wspólnego z tym, co stało się naprawdę w czasie I wojny światowej. To samo dotyczy też II wojny i wielu innych wydarzeń historycznych, na których opierają się gry.
Profesor przekonuje, że jeśli dana gra nam się spodoba, możemy później zgłębiać informacje z danego tematu. Np. jeśli zaciekawi nas tematyka II wojny z gry, to później jest szansa, że sięgniemy po książkę czy inne treści, które są już bardziej obiektywne niż to, co widzieliśmy na PlayStation czy Xboksie.
Whitaker poleca zresztą kilka gier z tematyki II wojny światowej, które mogą być inspiracją do dalszego zgłębiania informacji oraz wielu ciekawych rozmów:
Through the Darkest of Times (2019)
Gra niemieckiego studia Paintbucket Games. Grasz jako niemiecka grupa ruchu oporu Biała Róża, mieszkająca w Berlinie podczas II wojny światowej. Jest to grupa studentów, którzy próbowali oprzeć się nazistowskiemu reżimowi. Studenci zostali straceni, a gra próbuje w pewnym stopniu opowiedzieć tę historię.
Attentat 1942 (2017)
Gra opracowana przez Uniwersytet Karola w Pradze. Opowiada o nazistowskiej okupacji Czechosłowacji z udziałem ocalałych. Do stworzenia gry zatrudniono m.in. kilku historyków. Łączy ciekawą mechanikę gry z autentyczną historią.
Call of Duty: WWII (2017)
Coś zdecydowanie bardziej znanego na świecie – jedna z odsłon Call of Duty! Jak zauważa historyk, większość gier z tematyki II wojny światowej nie wspomina o największych tragediach, ani o niczym związanym z Holokaustem. CoD WWII mamy misję, w której wyzwalasz obóz koncentracyjny. Jest to coś, o czym warto wspomnieć, mimo że w samej grze nie brakuje wielu stereotypów i „bombastycznych fragmentów”. Ale hej, ma być niezły fun z grania, a nie nudna lekcja historii, prawda?
Wolfenstein: The New Order (2014)
A tu pozycja, która zdecydowanie nie ma za wiele wspólnego z prawdą. Twórcy gry wychodzą z następującego założenia: łączymy II wojnę z science-fiction, gdzie akcja rozgrywa się na początku lat 60. XX wieku, a naziści wygrali wojnę. Gra dobrze przypomina ludziom o tym, jak dużo okrutnych zbrodni popełnili naziści. Może też zdecydowanie zaciekawić wiele osób na temat II wojny i zachęcić, aby sięgnąć po więcej informacji z innych źródeł.
Hearts of Iron IV (2016)
Ciekawy tytuł, który pozwala odtworzyć historię lub zrealizować inny scenariusz, w którym próbujemy zmienić wynik wojny. Bardzo interesujący pomysł, choć trzeba przyznać, że nie brakuje tutaj graczy, którzy tworzą mocno kontrowersyjne scenariusze, upajając się np. historiami rasistowskimi. Mimo wszystko warto wypróbować!