[Gamescom 2015] Need for Speed stanie się dzięki temu jeszcze bardziej realny
[caption id="attachment_30289" align="aligncenter" width="1920"] Need for Speed[/caption]
Chcesz zostać prawdziwą legendą w wirtualnym Ventura Bay? Będziesz musiał się zmierzyć z ikonami ulicy.
Dosłownie godzinę temu mogliśmy obejrzeć dwa świeżutkie filmiki z Need for Speed, które zostały pokazane z okazji targów Gamescom 2015.
Na oficjalnej stronie Elektroników pojawiły się tymczasem szczegóły, na które warto zwrócić uwagę. Jak widzieliśmy w jednym z dzisiejszych materiałów, odpalając Need for Speed spotkamy na swojej drodze kilka autentycznych ikon motoryzacyjnych. Żeby zyskać ich szacunek, trzeba będzie się nieco postarać. Przy czym każdy z nich zwraca uwagę na coś innego.
Magnus Walker - król prędkości - zainteresuje się nami, kiedy zaczniemy pobijać kolejne rekordy. Ken Block - ikona stylu - zwróci na nas uwagę, gdy poznamy tajniki jazdy bokiem, wykonując autem skoki czy poślizgi podczas prób driftu, zawodów i imprez w stylu Gymkhana. Jeśli będziemy chcieli zostać członkiem zespołu Nakai-sana - ikony tuningu - trzeba postawić na modyfikacje samochodu. Jest jeszcze Morohoshi-San, czyli ikona bezprawia. Żeby się mu przypodobać, będziemy musieli podrażnić gliniarzy, a następnie skutecznie przed nimi uciekać.
Na koniec Risky Devil - ikona ekipy. Żeby zostać tutaj mistrzem, trzeba do perfekcji opanować jazdę w grupie. Naucz się jazdy zderzak w zderzak, precyzyjnego panowania nad autem, driftowania w kilka aut i wykorzystywania cieni aerodynamicznych, wspólnie ze znajomymi z sieci lub z SI - czytamy na stronie Need for Speed.
Rozwijając się w konkretnym kierunku, poznamy pięć ścieżek rozgrywki: Prędkość, Styl, Tuning, Ekipę i Bezprawie. Cel? Zostać najlepszym w danej dziedzinie!
- Podczas podróży na szczyt będziesz mieć okazję przeżyć różne historie, w trakcie których spotkasz prawdziwe gwiazdy samochodowego światka, co wzbogaca rozgrywkę i nadaje grze posmaku realizmu. Twoja grupa przyjaciół, a także same ikony, będą cię zachęcać i inspirować do podążania własną drogą, by stać się ikoną wszech czasów - zaznaczają Elektronicy.
Spróbujesz pobić legendarny czas ustanowiony przez Magnusa? A może odtworzysz przejazd Kena – manewr po manewrze? Twórcy zaznaczają, że takie misje dodadzą grze realizmu. Co Wy na to?