Film o Wiedźminie nie może nosić tytułu The Witcher
[caption id="attachment_23260" align="aligncenter" width="1280"] Wiedźmin 3: Dziki Gon[/caption]
Prawa do posługiwania się tą marką posiada firma CD Projekt, która najwyraźniej nie zamierza dzielić się popularną nazwą z twórcami filmu o przygodach Geralta.
Film o Wiedźminie został już jakiś czas temu zapowiedziany przez studio Platige. Na razie ekranizacja jest na wczesnym etapie, a twórcy poszukują partnerów, którzy pomogliby wszystko sfinansować. Wiadomo już, że za reżyserię będzie odpowiadał Tomasz Bagiński, czyli jeden z najpopularniejszych polskich animatorów. Wcześniej tworzył między innymi animacje do gry Wiedźmin, a także wiele innych projektów, np. zwiastun promujący transmisję BBC z Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Soczi.
Przed Platige pojawił się jednak pewien problem. Otóż studio nie posiada prawa do posługiwania się marką The Witcher, a właśnie pod takim tytułem przygody Geralta są najbardziej znane poza Polską. Czy CD Projekt pożyczy nazwę producentom filmu, by ten miał szansę na szerszy odzew wśród kinomanów?
– Do filmu nie mamy praw. Jego produkcję zapowiedział Platige, ale my z nimi w tym obszarze nie pracujemy. Ponieważ mamy prawa do brandu „The Witcher", można sądzić, że filmu pod takim tytułem nie będzie – tłumaczy na łamach Rzeczpospolitej Adam Kiciński, prezes CD Projekt.
Wygląda zatem na to, że albo obie firmy się dogadają, albo tytuł filmu o Wiedźminie będzie zupełnie inny. Jaki obstawiacie?